​Wrzesień to ostatni moment, by zadbać o odporność. Te nawyki wprowadź już dziś

Bez wątpienia najważniejszym okresem dla naszego organizmu jest czas snu. Nie powinniśmy go bagatelizować i już teraz zacznijmy tak planować nasze obowiązki, by spać 7-8 godzin na dobę. Chodzi oczywiście o nieprzerwany sen w ciszy i ciemności. Jest to ważne, gdy w takich warunkach wydziela się melatonina, która dba prawidłowy rytm snu oraz funkcjonowanie układu immunologicznego. Dzięki temu wzrasta liczba limfocytów A, które są strażnikami odporności organizmu. Pamiętajmy również, że każde wydzielanie się adrenaliny podczas snu wpływa negatywnie na układ odpornościowy.

Sprawdź również: Jedz ten owoc kilka razy w tygodniu. Poprawia pamięć lepiej, niż tabletki

Kolejna ważny nawyk, który poprawi naszą odporność to regularna aktywność fizyczna. I kluczowym słowem jest tu regularna. Postarajmy się znaleźć trzy dni w tygodniu, by poćwiczyć przez 30-50 minut. Może to być wyjście na basen, jazda na rowerze, a nawet marsz do pracy czy na zakupy. Pamiętajmy jednak, że nawet intensywny wysiłek raz czy dwa razy w miesiącu nie będzie wystarczający dla naszego organizmu. Kluczem do budowania odporności będzie więc zdecydowanie regularność oraz zróżnicowanie aktywności.

Sprawdź również: Nazywają go zielonym złotem. Wystarczą 2 łyżeczki dziennie, by wzmocnić serce i odporność

Powiedzenie "jesteś tym, co jesz" nigdy nie było tak trafne, jak jesienią. To, co znajdzie się na naszym talerzu, będzie odzwierciedleniem naszej odporności. Z pewnością powinniśmy zwiększyć udział owoców i warzyw w naszej diecie. Postawmy na awokado, czosnek, imbir czy marchew, a także wszelkiego rodzaju kiszonki. By poprawić swoją odporność, warto również we wrześniu przygotowywać rozgrzewające buliony i zupy, a także spożywać miód i propolis. Zdecydowanie powinniśmy jednak unikać cukru, który nie jest sprzymierzeńcem naszego układu odpornościowego.

Sprawdź również: Zrób napar z najzdrowszych owoców świata. Poprawia krążenie, przyspiesza metabolizm i wspomaga odchudzanie

Stres to czynnik, który nie wspiera niczego w naszym organizmie. Tak samo jest również z odpornością. Nadmierny, intensywny i przedłużający się stres zdecydowanie spowoduje spadek odporności naszego organizmu. Właśnie dlatego jednym z nawyków, które wesprą twój układ odpornościowy we wrześniu, jest nauczenie się radzenie sobie ze stresem. Możemy to zrobić poprzez kontakty z innymi ludźmi, wysiłek fizyczny, rozwijanie naszego hobby czy też konsultacje ze specjalistami. Pamiętajmy jednak, że używki czy telewizja nie są dobrymi rozwiązaniami do walki z nadmiernym stresem.

Sprawdź również: Brzydko pachnie, ale działa cuda na cerę i włosy. Kupisz w aptece za 5 złotych

Oczywiście niezwykle ważna jest jesienna dieta bogata w substancje odżywcze, jednak nie uda nam się dostarczyć wszystkich kluczowych dla naszego organizmu mikroskładników. Właśnie dlatego warto zadbać o odpowiednią suplementację poprzedzoną konsultacją z lekarzem. Najczęściej w okresie jesienno-zimowym zalecane jest wspomaganie się braniem cynku, miedzi, kwasów omega-3 i tranu, selenu oraz witamin A, C, D, E, a także witamin z grupy B. Warto także skonsultować ze specjalistą wielkość dawek na podstawie masy naszego ciała oraz ewentualnych niedoborów.

Sprawdź również: Te grzyby są trujące, a wyglądają jak jadalne. Różni je pewien szczegół

U zdrowych dorosłych osób woda stanowi około 65 proc. całego organizmu. Nic więc dziwnego, że tak ważne jest nasze nawodnienie i to nie tylko latem, gdy za oknem jest gorąco, ale także w okresie jesienno-zimowym. Oczywiście przede wszystkim powinna być to woda, jednak we wrześniu możemy także postawić na rozgrzewającą czarną herbatę czy herbatki ziołowe (m.in. czystek, lipa, pokrzywa, rumianek), a także różnego rodzaju soki. Różnego rodzaju herbatki rozgrzewają w chłodne dni, jednak totalną podstawą jest picie co najmniej dwóch litrów wody dziennie.

Sprawdź również: Pij codziennie, a zapomnisz o botoksie. Napój młodości, który rozprasowuje zmarszczki

Wszelkie wypracowane nawyki mogą się okazać bezużyteczne, jeśli... sami zaczniemy je niszczyć. Chodzi przede wszystkim o alkohol i nikotynę. Ten pierwszy zubaża florę bakteryjną, a nikotyna zwiększa ryzyko różnego rodzaju infekcji. Jeśli choć jedna z tych używek nas dotyczy, powinniśmy rozważyć zrezygnowanie z niej już we wrześniu. Będzie to miało długofalowy wpływ na nasze zdrowie, nie tylko w okresie jesienno-zimowym. Możemy to także potraktować jako spóźnione lub przedwczesne postanowienie noworoczne.