Ogórki pleśnieją w trakcie kiszenia? Najpewniej popełniasz ten błąd. Jak temu zapobiec?
Jak zachować letnie smakołyki na dłużej? Kiszenie ogórków to tradycyjny sposób przetwarzania i konserwowania warzyw, który wydłuża termin ich przydatności do spożycia. Jednak czasem, zamiast przysmaku, po otworzeniu słoika mamy nieprzyjemny widok – spleśniałe przetwory, które trzeba wyrzucić. Co możesz zrobić, aby się przed tym uchronić? Jest kilka sposobów.
Ogórki mogą pleśnień z wielu powodów, jednak brak odpowiedniej higieny bywa najczęstszym. Wiele osób robiących przetwory zapomina o tym, jak ważne jest umycie warzyw i dokładne wyparzenie słoików.
Zarówno ogórki, jak i inne warzywa, które dodajemy do kiszenia (np. czosnek, chrzan, koper), powinny być dokładnie umyte. Brud i resztki ziemi mogą być źródłem pleśni i innych mikroorganizmów. Zadbaj o to, aby wszystkie składniki kiszonek były dokładnie umyte. Używaj czystych naczyń i narzędzi. Słoiki i pokrywki przed użyciem wyparz wrzątkiem lub sterylizuj w piekarniku.
Wielu z nas korzysta ze słoików, które wcześniej zawierały np. przecier pomidorowy, majonez, musztardę itd. To nie błąd, tak samo jak z powodzeniem możesz wykorzystywać te same słoiki i nakrętki z roku na rok. Trzeba jednak każdorazowo sprawdzać, czy nie są uszkodzone, odkształcone, czy nie mają rdzy i zabrudzeń. Mycie ręczne lub w zmywarce to absolutnie pierwszy krok, który trzeba wykonać przed przystąpieniem do kiszenia.
Są też inne powody, dla których ogórki kiszone pleśnieją i przetwory nadają się tylko do wyrzucenia. Zaliczają się do nich:
- złe proporcje soli - sól jest absolutnie niezbędna do kiszenia. Zbyt mała ilość soli może nie wystarczyć do zahamowania rozwoju szkodliwych mikroorganizmów. Standardowa proporcja to 1 łyżka soli na 1 litr wody,
- nieodpowiednia temperatura - kiszenie wymaga określonej temperatury. Optymalna wynosi około 18-22°C. Zbyt wysoka temperatura sprzyja rozwojowi pleśni, natomiast zbyt niska spowalnia proces fermentacji,
- niedostateczne zalanie ogórków wodą - ogórki muszą być całkowicie zanurzone w solance. W przeciwnym razie górne warstwy będą narażone na kontakt z powietrzem, co sprzyja rozwojowi pleśni.
Pleśń nie zepsuje twoich przetworów, jeśli posłuchasz naszych rad. Po pierwsze zadbaj o czystość warzyw i słoików z nakrętkami, a następnie dobierz odpowiednie proporcje wody i soli, a także kontroluj temperaturę zalewy. Dla pewności możesz też przeprowadzić pasteryzację.
- Stosowanie sprawdzonych słoików - wiele osób ma swoje sprawdzone słoiki, których używa co sezon. To dobry sposób na to, aby mieć pewność, że nie otworzą się w trakcie leżakowania. Jednak nie chroni ich to przed całkowitym zepsuciem.
- Odkażanie pokrywek - bardzo ważne jest, aby przetrzeć wieczko pokrywki za pomocą spirytusu salicylowego. Możecie zamoczyć patyczek kosmetyczny i delikatnie wytrzeć brzegi. Pleśń oraz rdza są niedopuszczalne - takie przykrywki wyrzucamy. Po odkażeniu każdej pokrywki możemy mieć pewność, że podczas wekowania nic się nie zepsuje. To patent mojej babci.
- Monitorowanie procesu - regularnie sprawdzaj swoje przetwory. W razie jakichkolwiek wątpliwości co do jakości kiszonek, lepiej jest zrezygnować z ich spożycia, niż ryzykować zdrowie.
Pasteryzacja jest procesem, który może znacznie przedłużyć trwałość przetworów. Weki bardzo często potrafią się psuć poprzez dostęp powietrza do wnętrza słoika. Jest to o tyle niebezpieczne, że przez dłuższy czas nie jesteśmy w stanie wywnioskować, kiedy zaczął się proces psucia. Takie ryzyko ograniczysz właśnie dzięki pasteryzacji. Oto, jak poprawnie ją wykonać:
- Przygotowanie słoików - używaj wyłącznie słoików i pokrywek w dobrym stanie, bez uszkodzeń i oznak korozji. Dokładnie je umyj i wyparz.
- Napełnianie słoików - napełniaj słoiki gorącą zalewą, pozostawiając około 1 cm wolnej przestrzeni od góry. Upewnij się, że krawędzie słoików są czyste, zanim nałożysz pokrywki.
- Pasteryzacja - umieść słoiki w dużym garnku wyłożonym ścierką lub specjalnym wkładem do pasteryzacji, aby uniknąć bezpośredniego kontaktu słoików z dnem garnka. Zalej wodą do 3/4 wysokości słoików. Pasteryzuj przez 15-20 minut w temperaturze 85-90°C.
Przed każdorazowym otwarciem warto nasłuchiwać, czy nie pojawiło się bąblowanie, kwaśny smak oraz charakterystyczne gazowanie. Niestety, w takim przypadku jedyne, co powinniśmy zrobić, to wyrzucić zapasy do kosza. Tak samo w przypadku pleśni. Nie wolno wyławiać jej pojedynczo i odstawiać przetworu do lodówki. Wyrzucamy całą zawartość, gdyż zbierający się kożuszek pleśniowy czy też kropeczki, to jedynie zarodniki, które unoszą się u góry. Całość jest spleśniała i nie wolno jej spożywać.
Zobacz też:
Do zupy buraczkowej dodaję tę przyprawę. Wspaniale smakuje i spala tłuszcz z boczków
Andrzejkowe ciastka z wróżbą, które zawsze się udają. Bez problemu upieczesz je w domu
Zamiast drożdżówki wybierz ten deser. Doskonale smakuje i wygładza zmarszczki