99 procent Polaków obiera, a to błąd. Traci przez to najcenniejsze właściwości

Kiwi, znane także jako chiński agrest, jest jednym z tych całorocznych egzotycznych owoców, które są bardzo lubiane przez Polaków. Nie jest drogie, a ma ciekawy smak i zawiera dużo cennych składników odżywczych. 

Chętnie sięgamy więc po nie w formie przekąski, dodatku do ciast i deserów albo owocowych sałatek. Zazwyczaj jednak zdejmujemy z kiwi skórkę, choć tak naprawdę wcale nie trzeba go obierać. Ta część może być nawet cenniejsza od samego miąższu.

Kiwi nie tylko można, ale wręcz powinno się jeść ze skórką, (choć wszystko zależy od osobistych upodobań danej osoby). Oczywiście przed spożyciem owoc ten należy dokładnie umyć pod bieżącą wodą, a najlepiej wyparzyć, ponieważ pokonuje długą drogę w transporcie. 

Skórka kiwi jest jadalna i zawiera masę błonnika, co podkreślają m.in. specjaliści z clevelandclinic.org. Znajdują się w niej także antyoksydanty, polifenole, witaminy C czy E oraz kwas foliowy.

Włączenie kiwi do diety jest ważnym krokiem dla zdrowia. Owoc ten wspiera wiele narządów jednocześnie. W okresie jesienno-zimowym wzmacnia odporność organizmu, dzięki wspomnianej już dużej zawartości witaminy C. 

Z uwagi na obecny w nim błonnik czy aktynidynę może pozytywnie wpływać na pracę jelit. Jedzenie kiwi wspiera również serce i układ krążenia, ponieważ przyczynia się do obniżenia ciśnienia, cholesterolu i ma właściwości przeciwzakrzepowe. 

Owoc ten poprawia nastrój, chroni także mózg i układ nerwowy, ponieważ zawiera antyoksydanty i foliany, a z uwagi na obecność luteniny i zeakantyny jest dobry także dla kondycji oczu. Do tego ma ono także niski indeks glikemiczny (IG około 50), więc również cukrzycy mogą po niego sięgać w umiarkowanych ilościach.