To koniec sezonu na ulubione grzyby Polaków. Tutaj już ich nie znajdziesz
Jesienny wysyp grzybów dobiega końca. W wielu regionach Polski koszyki powoli idą w odstawkę, bo lasy pustoszeją. Eksperci wskazują, że tegoroczny sezon nie należał do najlepszych, a niektóre gatunki praktycznie już się skończyły. Dowiedz się, o jakie grzyby chodzi i w jakich częściach kraju już ich nie zbierzemy.
Zbliżające się chłody i pierwsze mroźne noce zwiastują definitywny koniec sezonu grzybowego w części kraju. Zanim jednak grzybiarze na dobre schowają noże i koszyki, w niektórych regionach można jeszcze liczyć na ostatnie zbiory.
Tegoroczny jesienny wysyp grzybów nie należał do udanych. Jak wynika z danych portalu grzyby.pl, 2025 rok plasuje się w dolnej części rankingów ostatniego piętnastolecia. Gorszy pod względem obfitości był jedynie sezon 2015. Głównym problemem była niewielka intensywność wysypu, szczególnie jeśli chodzi o prawdziwki i podgrzybki brunatne, czyli dwa najbardziej pożądane gatunki przez miłośników grzybobrania. Chłodne dni i niska wilgotność powietrza sprawiły, że w wielu regionach Polski lasy świeciły pustkami.
Sprawdź również: Nie jest trujący, ale zepsuje całe danie. W lesie omijaj go z daleka
Ciekawym zjawiskiem tego roku była nadreprezentacja maślaków. Grzyby te, często niedoceniane przez zbieraczy, tym razem pojawiały się masowo, zastępując brak bardziej cenionych gatunków. Wielu grzybiarzy przyznaje, że z konieczności zaczęło częściej sięgać po maślaki, zwłaszcza te zwyczajne i pstre. W kuchni sprawdzają się świetnie w sosach i marynatach, a przy odpowiednim przygotowaniu potrafią smakować równie dobrze, co podgrzybki.
Sprawdź również: Tych grzybów nie susz pod żadnym pozorem. Staną się trujące
Według prognoz ekspertów, na wschodzie i północnym wschodzie Polski sezon można uznać za zakończony. Chłodne noce i przymrozki skutecznie zatrzymały rozwój grzybni, przez co w lasach województw: podlaskiego, warmińsko-mazurskiego oraz lubelskiego trudno już cokolwiek znaleźć. Na tych terenach szanse na podgrzybki czy prawdziwki są minimalne, choć w niektórych miejscach wciąż można trafić na zielonki, opieńki lub późnojesienne gatunki.
Sprawdź również: Grzyby gotuj dokładnie tyle minut. Inaczej stracą smak i konsystencję
Nie wszystko jednak stracone. Południowa i zachodnia Polska wciąż daje nadzieję na udane grzybobranie. Na Opolszczyźnie oraz w południowych powiatach województwa śląskiego rozpoczął się właśnie lokalny wysyp podgrzybków. Jeśli pogoda dopisze, ostatnie tury grzybiarzy mogą trwać nawet do początku listopada. Warto więc śledzić lokalne doniesienia i wybierać się do lasu wcześnie rano, to wciąż szansa na pełen koszyk.
Zobacz też:
Pij tę herbatę wieczorem. Pozbędziesz się wzdęć, a jelita ci podziękują
Zamiast wyrzucać, zagotuj i przelej do butelki. To najlepszy środek do czyszczenia
Masz wilgoć w łazience? Powieś to koło prysznica, a zapomnisz o problemie