​Zrób to z bazylią, póki trwa sezon. Będziesz się cieszyć jej smakiem przez cały rok

Świeża bazylia to prawdziwy skarb kulinarny. Niestety, w chłodniejszych miesiącach dostęp do niej bywa ograniczony, a kupowana zimą nie dorównuje tej letniej pod względem smaku i aromatu. Dlatego warto sięgnąć po najskuteczniejszy sposób konserwowania ziół, czyli mrożenie.

Bazylia to zioło nie tylko smaczne, ale i zdrowe. Zawiera witaminę C, karoten, rutynę oraz cenne olejki eteryczne. Niestety, suszenie sprawia, że traci większość swojego charakterystycznego aromatu. Mrożenie to lepsza alternatywa. Zachowuje smak, kolor i wartości odżywcze. W dodatku nie wymaga wielu przygotowań ani specjalistycznego sprzętu. W przeciwieństwie do suszenia mrożenie zatrzymuje w listkach bazylii to, co najcenniejsze. Dzięki temu w środku zimy możesz dodać do potrawy zieloną, pachnącą bazylię i przywołać letnie smaki. Nawet gdy za oknem śnieg.

Sprawdź również: Ma mnóstwo witamin, a prawie nikt go nie je. Właśnie trwa sezon

Istnieje kilka domowych metod mrożenia bazylii. Wybór odpowiedniego sposobu zależy od tego, do czego później chcesz ją wykorzystać.

Mrożenie liści "na sucho". Idealne do gotowania

To jedna z najprostszych i najbardziej uniwersalnych metod. Oderwij liście od łodyg, dokładnie je opłucz i osusz papierowym ręcznikiem. Wilgoć to największy wróg mrożenia — mokre liście zbrylą się i stracą formę. Rozłóż suche liście na tacce wyłożonej papierem do pieczenia i włóż do zamrażarki na godzinę. Następnie przełóż je do woreczka strunowego, usuwając jak najwięcej powietrza. Aby liście zachowały intensywnie zielony kolor, warto je wcześniej zblanszować (zanurzyć na kilka sekund we wrzątku, a potem w lodowatej wodzie).

Kostki bazylii z oliwą. Gotowe do sosów i dań z patelni

Świeże liście zmiksuj z oliwą z oliwek (ok. 3-4 łyżki na szklankę liści), a następnie przelej pastę do silikonowych foremek na lód. Po zamrożeniu kostki przełóż do szczelnego pojemnika lub woreczka. To świetna baza do ekspresowego sosu. Wystarczy wrzucić kostkę na patelnię i dodać przecier pomidorowy lub śmietanę.

Ziołowe kostki do napojów

Posiekaną bazylię możesz też zamrozić w wodzie. Wystarczy dodać ją do przegotowanej wody (opcjonalnie z plasterkiem cytryny) i zamrozić w kostkarkach. Takie kostki urozmaicą domową lemoniadę lub koktajle. To nie tylko orzeźwiające, ale i bardzo efektowne rozwiązanie.

Pesto na zapas. Szybki sposób na aromatyczny obiad

Jeśli robisz domowe pesto, zamroź jego nadmiar w małych pojemnikach, np. po musach dla dzieci. Wierzch każdej porcji skrop oliwą, to ochroni pastę przed utlenianiem. Pesto (bez dodatku sera) możesz przechowywać w zamrażarce nawet przez 6 miesięcy.

Choć proces mrożenia wydaje się prosty, łatwo popełnić kilka błędów, które odbiją się na jakości zioła:

• nigdy nie zamrażaj mokrych liści — skleją się w bryłę i stracą strukturę,
• używaj szczelnych opakowań — najlepiej strunowych woreczków lub specjalnych pojemników do mrożenia,
• oznacz opakowania — nazwą zioła i datą mrożenia. Po kilku tygodniach trudno rozróżnić mrożone zioła na oko,
• nie zamrażaj ziół drugi raz — rozmrożone bazylia nie nadaje się do ponownego zamrożenia.

Sprawdź również: Zalewasz ogórki do kiszenia taką wodą? Psujesz nie tylko smak, ale i wartości odżywcze

Czas przechowywania zależy od metody:

• liście luzem - do 6 miesięcy.
• bazylia w oliwie - 3-4 miesiące.
• pesto bez sera - do 6 miesięcy.
• kostki z wodą - ok. 3 miesiące.

Pamiętaj, że im dłużej bazylia przebywa w zamrażarce i im częściej otwierasz opakowanie, tym szybciej traci smak i aromat.

Mrożenie bazylii to świetny sposób, by cieszyć się jej smakiem przez cały rok. Zwłaszcza zimą, gdy świeże zioła są trudno dostępne lub drogie. Wybierz metodę, która najbardziej pasuje do twojego stylu gotowania, i zrób zapasy, póki trwa sezon. Dzięki temu twoje dania nie stracą aromatu, a kuchnia będzie pachnieć latem nawet w grudniu.