Taką zupę grzybową robi Makłowicz. Spróbowałam i nie ma sobie równych
Trudno wyobrazić sobie kolację wigilijną bez aromatycznej zupy grzybowej. Pełna głębi smaku, delikatnie otula podniebienie i zachwyca swoją wyjątkowością. W tym roku warto spróbować wersji autorstwa samego Roberta Makłowicza, który z pomocą jednego składnika wnosi tę klasyczną zupę na zupełnie nowy poziom smaków. Odkąd poznałam ten przepis, wszystkie inne receptury odeszły w kąt.
Zupa grzybowa, obok czerwonego barszczu, to pewniak na wigilijnym stole. Tradycja jej przygotowywania, przekazywana z pokolenia na pokolenie, sprawia, że każda gospodyni ma swoją sprawdzoną recepturę. Warto jednak dać szansę zupie grzybowej według przepisu znanego i cenionego Roberta Makłowicza. Klasyczna zupa zyskuje głębie za pomocą jednego składnika, który subtelnie podkreśla smak grzybów, a cała potrawa nabiera wyjątkowego charakteru.
Zupa grzybowa, zazwyczaj przygotowywana na bazie leśnych grzybów, oczarowuje swoim bogatym aromatem i intensywnym smakiem. W zależności od przepisu może różnić się proporcjami składników czy dodatkami. Niektóre wersje opierają się na suszonych grzybach, inne natomiast wykorzystują świeże. W każdym domu smak tej potrawy jest nieco inny, co sprawia, że każda zupa grzybowa ma swój unikalny charakter.
W tym roku warto jednak pokusić się na nowe inspiracje i przyrządzić grzybową według przepisu zaproponowanego przez Roberta Makłowicza. W wersji słynnego kucharza kluczowe są dobrej jakości grzyby — suszone lub świeże, aromatyczny wywar, odpowiedni dobór przypraw, a także jeden dodatek, który w sprytny sposób podkręca smak.
Klasyczną zupę grzybową warto wzbogacić o odrobinę porto, które dodane w odpowiednim momencie nada potrawie przyjemnej nuty i wyrazistości, dzięki czemu smak i aromat grzybów staną się pełniejsze i jeszcze bardziej zachwycające. Grzybowa według Makłowicza doskonale sprawdzi się na wigilijną kolację, a jej smak zachwyci domowników, gości i każdego, kto zechce ją spróbować.
Zobacz także: Wigilijna zupa z Kresów zachwyca smakiem od pierwszej łyżki. Prosta, a robi furorę na stole
Przepis Roberta Makłowicza na zupę grzybową skupia się na tym, by podkreślić leśny aromat grzybów, nadać zupie aksamitności, a także wprowadzić jeszcze bardziej świąteczny charakter do tej potrawy. W prosty sposób można uzyskać grzybową niczym z najlepszych restauracji. Do jej ugotowania potrzebujesz:
- 1 l dobrej jakości bulionu warzywnego
- 500 g świeżych grzybów (mogą być ewentualnie suszone)
- 1 cebula
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka mąki pszennej
- 100 ml porto
- 2 żółtka
- ½ szklanki śmietanki krówki
- Sól i pieprz do smaku
- Dodatkowo: natka pietruszki do dekoracji
Sposób przygotowania:
Zacznij od przygotowania grzybów, czyli oczyszczenia i pokrojenia na mniejsze kawałki. Obierz również cebulę i drobno posiekaną zeszklij na rozgrzanym maśle. Następnie dodaj grzyby. Dopraw je solą oraz pieprzem. Smaż przez chwilę, aż zaczną intensywnie pachnieć. Dodaj mąkę, by powstała delikatna zasmażka — idealna do zagęszczenia zupy.
Do garnka z gotowym bulionem stopniowo dodawaj podsmażone grzyby, pamiętając o ciągłym mieszaniu, by nie powstały grudki. Całość gotuj na małym ogniu przez około 30-40 minut. Ważne, by grzyby zmiękły. Wtedy sięgnij po sekrety składnik, a mianowicie porto. Wlej i pozostaw zupę na palniku, by mogła delikatnie “pyrkać".
W między czasie w misce połącz żółtka i śmietankę. Zahartuj tę mieszankę, wlewając do niej kilka łyżek gorącej zupy, po czym całość wlej do garnka i mieszaj. Całość nie doprowadzaj do mocnego wrzenia. Gotową zupę podawaj na talerzach przyozdobioną natką pietruszki — w sam raz na wigilijny stół.
Zobacz też:
Kruche ciasto i mnóstwo kremu. Ten deser zrobisz w 15 minut i zachwycisz gości
Ta ryba jest o niebo lepsza od karpia. Nie ma ości, a za to więcej witamin
Śledzie pod pierzynką to hit Wigilii. W moim domu znikają ze stołu w minutę