Reklama
Reklama

Dodaj te przyprawy do rosołu, a zyska właściwości rozgrzewające i wzmocni odporność

Rosół to zupa, która traktowana jest jako recepta na jesienne przeziębienie. Jest nie tylko bardzo smaczna, ale i odżywcza. Co więcej, możemy sprawić, że tradycyjna zupa stanie się jeszcze zdrowsza, jeśli dodamy do niej dwa składniki, które nie tylko poprawią jej smak, ale i sprawią, że będzie ona najlepszym antidotum na jesienną grypę. Sprawdź, jak przygotować zdrowy i pyszny rosół.

Jesień to czas, kiedy w szczególności dokuczają nam różnego rodzaju infekcje, co sprawia, że powraca do nas temat odporności oraz profilaktyki. Na szczęście istnieją sposoby, które sprawiają, że możemy uniknąć przeziębień. Jednym z nich jest dodanie dwóch przypraw do rosołu, wpływających pozytywnie na naszą kondycję zdrowotną.  

Dlaczego jesienią warto jeść rosół?

Wiosną i latem naturalnie przychodzi nam spożywanie dużych ilości warzyw i owoców. Jednak jesienią ilość zjadanych witamin ulega znacznemu zmniejszeniu. Jest to oczywiście mocno odczuwalne dla naszego organizmu, który cierpi z powodu braku regularnego uzupełniania witamin, minerałów oraz przeciwutleniaczy. Dodatkowo dochodzą do tego sezonowe choroby infekcyjne, które jesienią oraz zimą są szczególnie częste i uporczywe.

Jednak na ratunek przychodzi nam rosół, czyli zupa od lat kojarząca się z odpornością. Nie chodzi tu jedynie o efekt rozgrzania podczas choroby, ale także o reakcję neutrofili, czyli komórek układu odpornościowego. Spożywanie rosołu może sprawić, że objawy chorobowe zanikną.

Czytaj więcej: Zupa z 3 składników. Tania i sycąca propozycja na jesień

Co dodać do rosołu, aby zadziałał jak naturalne lekarstwo?

Według badań naukowców, rosół już sam w sobie potrafi wspierać nasz organizm w chorobie. Jednak jeżeli chcemy wzmocnić jego działanie i dodatkowo wzbogacić zupę o nowe profilaktyczne właściwości, powinniśmy do niej dodać dwa składniki, które spełnią tę rolę. Jest to cynamon oraz imbir.

Wynika to z tego, że zarówno korzeń imbiru, jak i laska cynamonu wykazują silne działanie przeciwzapalne, wspierają procesy metaboliczne, wpływają na pracę mózgu, dotlenienie, lepsze przyswajanie pokarmu, a w dodatku usuwają toksyny. Co więcej, oba te składniki świetnie rozgrzewają. Imbir wykazuje również działanie antybakteryjne i wykrztuśne. Oprócz tych wielu właściwości przyprawy te dodają zupie także dobrego smaku, w postaci przyjemnej pikanterii.

Jednak jeżeli nie chcemy, aby imbir i cynamon całkowicie odmieniły smak naszego rosołu, to musimy je wrzucić dopiero na około 15 minut przed końcem gotowania zupy. Dzięki temu będzie to smaczny, ale i przede wszystkim bardzo zdrowy posiłek.  


Zobacz też:

Bezglutenowy chleb z serka i masła orzechowego. Nie uwierzysz, jakie to proste!

Pianki do deseru czy gorącej czekolady? Tak zrobisz je w domu i to bez grama cukru

Do zupy buraczkowej dodaję tę przyprawę. Wspaniale smakuje i spala tłuszcz z boczków

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: obiady domowe | zupa