Czy podczas odchudzania można jeść czekoladę? Opinia dietetyka nie pozostawia wątpliwości
Można powiedzieć, że kto nie lubi czekolady, niech pierwszy rzuci kamieniem. Przecież praktycznie każdy z nas ma swój ulubiony smak czy rodzaj, który uwielbia jeść. Jednak czy możemy pozwolić sobie choćby na małą kosteczkę, gdy się odchudzamy? Sprawdź, co na ten temat mówi popularny dietetyk Michał Wrzosek.
Wiele osób uważa, że jeśli jesteśmy na diecie, nie możemy spożywać czekolady w żadnych ilościach. Nic bardziej mylnego! Warto jednak zwrócić uwagę na jakość produktu, który spożywamy, a także jej ilość w naszej diecie. Przede wszystkim postawmy na czekoladę z jak najwyższą zawartością kakao. Im więcej kakao w jednej tabliczce, tym mniej cukru doda producent.
Sprawdź również: Dodaj szczyptę do porannej kawy. Pij regularnie, a nadprogramowe kilogramy przestaną być problemem
Według dietetyka Michała Wrzoska najlepiej sięgać po gorzką czekoladę, w której znajduje się 85 proc. kakao, a nawet więcej. Warto również wiedzieć, ile czekolady możemy spożyć, gdy jesteśmy na diecie. Najlepiej nie przekraczać dziennie 30 g tego produktu, czyli około 5 kostek. Oczywiście osoby, które liczą kalorie w swojej diecie, muszą uwzględnić czekoladę w swoim bilansie.
Nie będzie zbytniej przesady w stwierdzeniu, że im więcej kakao w czekoladzie, tym więcej ma ona właściwości prozdrowotnych. Chodzi przede wszystkim o flawonoidy (przeciwutleniacze, które chronią przed chorobami serca i układu krążenia), magnez (zapewnia prawidłowe funkcjonowanie mięśni oraz układu nerwowego) czy żelazo (odpowiada za transport tlenu w organizmie).
Ponadto regularne spożywanie gorzkiej czekolady obniża ciśnienie krwi, poprawia nastrój, pozwala zwiększyć koncentrację, wzmacnia odporność czy też zmniejsza ryzyko chorób serca. Pamiętajmy jednak, by nie przesadzać z jej ilością, gdyż tak samo jak czekolada mleczna, gorzka czekolada jest wysokokaloryczna.
Zobacz też:
Nazywają go złotem Syberii. To prawdziwa bomba witaminowa
Ta zupa wzmacnia i rozgrzewa lepiej niż rosół. Jesienią gotuję ją co weekend
Przysmak kawalera jest idealny do czyszczenia lodówki. Wystarczy go nie przypalić