Są smaczniejsze od mandarynek i nie mają pestek. Mało kto je rozróżnia
Grudzień to czas, gdy chętnie sięgamy po cytrusy, ponieważ to właśnie w tym okresie są one najsmaczniejsze. Wybierając się do sklepu, warto kupić klementynki. Są one często mylone z mandarynkami. Owoce te mają wiele zalet, które dotyczą nie tylko smaku i wygody, ale i nawet zdrowia. Sprawdź, jak je odróżnić od mandarynek.
Zimowy okres kojarzy nam się z cytrusami. Do wyboru są m.in. pomarańcze, grejpfruty czy mandarynki. Warto jednak sięgać po klementynki, które są łudząco podobne do mandarynek. Owoce te nie tylko są bardzo zdrowe, ale i nie posiadają pestek i w dodatku świetnie smakują.
Klementynka to owoc, który przez wiele osób jest mylony z mandarynkę. Nic dziwnego, ponieważ mają one bardzo zbliżony wygląd do siebie. Jednak klementynki są hybrydą gorzkich pomarańczy oraz mandarynek. Co ciekawe, miały one powstać całkowicie przypadkowo. Twórcą pierwszej z nich często określa się opata Clementa Rodiera. To właśnie od jego imienia powstała rzekomo nazwa klementynek.
Są jednak inne źródła, według których owoce te mają być znacznie starsze i wywodzić z Japonii albo Chin. Niezależnie od źródła ich powstania, warto wiedzieć, czym różnią się od mandarynek, aby potrafić je odróżnić w sklepie.
Przede wszystkim mają one inny kształt. Mandarynki są lekko spłaszczone, a klementynki są kuliste. Różnią się one także kolorem miąższu, ponieważ w przypadku klementynek jest on bardziej pomarańczowy. W dodatku w odróżnieniu od mandarynek nie posiadają one praktycznie nasion. Co więcej, znacznie łatwiej się je obiera i rozdziela na kawałki.
Natomiast jeśli chodzi o smak, to klementynkom bliżej do pomarańczy. Owoce te są równocześnie słodkie oraz kwaśne.
Czytaj również: Firanki będą białe, jak nigdy. Wystarczy, że przed praniem namoczysz je w soku
Warto także wspomnieć, że klementynki są dobrym wyborem nie tylko ze względu na ich smak, ale także z uwagi na to, że są one źródłem wielu wartościowych składników odżywczych. Zawierają one witaminę C, witaminę B6, kwas foliowy, wapń, fosfor, potas, żelazo oraz cholinę.
Powinniśmy więc po nie sięgać zwłaszcza teraz, gdy panuje sezon na przeziębienia, ponieważ świetnie wesprą naszą odporność. Dodatkowo obecna w klementynkach witamina C jest przeciwutleniaczem, który pozwoli ochronić komórki przed wpływem wolnych rodników, dzięki czemu zapobiegnie przedwczesnemu starzeniu się.
Oprócz tego owoce te zawierają rozpuszczalny w wodzie błonnik. Sprawia to, że po zjedzeniu ich jesteśmy syci przez dłuższy czas. Dodatkowo wspomaga to pracę układu trawiennego. Co więcej, obecne w klementynkach karotenoidy i flawonoidy wpływają korzystnie na wzrok, a także na wygląd skóry.
Klementynki to dobry wybór dla wielu osób. Spożywać je mogą nawet małe dzieci, ponieważ owoce te łatwo się obierają, a w dodatku nie posiadają praktycznie nasion, więc są bezpieczne do jedzenia. Sięgać po nie mogą również kobiety w ciąży oraz te karmiące piersią.
Natomiast przeciwwskazaniem do jedzenia klementynek jest alergia na cytrusy. Uważajmy również na nie, jeśli przyjmujmy leki na serce lub te, które stosuje się w celu obniżenia cholesterolu. Wtedy to warto skonsultować się z lekarzem.
Zobacz też:
Zapomnij o kaszlu i bólu gardła. Ten domowy syrop jest lepszy niż z apteki
Pij zamiast zwykłej herbaty. Obniża cholesterol i ułatwia odchudzanie