Usuń je czym prędzej, a pomidory będą dorodne i smaczne
Uprawa pomidorów to wielowątkowy temat, wymagający wiedzy o potrzebach roślin, idealnym stanowisku dla nich oraz poprawnej pielęgnacji. Robisz to wszystko, a twoje plony nadal nie wyglądają jak z okładki magazynu ogrodniczego? Być może zapominasz o jednej ważnej rzeczy – to prosty patent, ale niewielu go zna i stosuje.
O usuwaniu zbędnych pędów, tzw. wilków z pomidorów niektórzy z nas już słyszeli, a gdy zaczęli to stosować, okazało się, że metoda działa zadziwiająco dobrze. Trzeba jednak uważnie rozpoznawać, o jakie części rośliny chodzi.
I tu zwracamy uwagę na jeszcze jeden patent, a mianowicie miejsce zawiązywania się grona - warto obrywać te części pędów, które wyrastają za kwiatem. Przez ich obecność krzak skupia się na rozwoju masy zielonej, a zaniedbuje rozwój owoców. Na szczęście można temu zaradzić.
Czasem pomidory trzeba wspomóc poprzez skierowanie energii, wzrostu i składników odżywczych na owoce. Nie zależy nam przecież na bujnych liściach czy łodygach, a raczej na soczystych, czerwonych, pełnych soku pomidorach.
Nie myśl zatem, że obrywając pędy, okaleczasz roślinę. Potraktuj to raczej jako ukierunkowanie jej wzrostu na konkretną formę i zwiększenie swoich plonów. To nic złego! Spójrz na ten zabieg raczej jak na ekologiczne i naturalne wzmocnienie rośliny, dzięki której bujnie owocuje ona bez grama chemii. Wielkość i jakość pomidorów z takiego krzaczka na pewno pozytywnie cię zaskoczyć.
Usuwanie pędów to technika znana jako "przycinanie" lub "ogławianie". Pomidory są roślinami, które mają tendencję do rozrastania się na boki i do góry. Każdy dodatkowy pęd to potencjalny odbiorca składników odżywczych i energii, które mogłyby zostać przeznaczone na rozwój owoców. Gdy usuwamy te pędy, przekierowujemy cenne zasoby do owoców, co skutkuje większymi i smaczniejszymi pomidorami.
Dodatkowo przycinanie pędów poprawia cyrkulację powietrza wokół rośliny, a to zmniejsza ryzyko chorób grzybowych.
Przycinanie pomidorów nie jest skomplikowane, choć powinno być wykonywane z wprawą i pewnością. Na pewno ważny jest moment, w którym to robisz - najlepiej poranek, gdy roślina jest jeszcze nawodniona, a słońce nie jest zbyt intensywne.
Dokładnie ustal, których bocznych pędów chcesz się pozbyć, a następnie zrób to z użyciem nożyka, nożyczek lub manualnie, delikatnie obrywając pędy rosnące pod kątem około 45 stopni względem głównej łodygi. Usuń też najniższe liście (tuż przy ziemi).
Przycinanie pędów nie tylko zwiększa wielkość owoców, ale również poprawia ich jakość. Skoncentrowanie energii rośliny na mniejszej liczbie owoców oznacza, że każdy z nich otrzymuje więcej składników odżywczych. Dzięki temu pomidory stają się bardziej soczyste, mają lepszy smak i są bogatsze w witaminy i minerały.
Przycinanie może również wpływać na tempo dojrzewania owoców. Rośliny, które nie są przeciążone zbyt wieloma pędami, mają tendencję do szybszego dojrzewania owoców. To oznacza, że możemy cieszyć się smacznymi pomidorami wcześniej w sezonie.
Zobacz też:
Ten zabieg dla roślin doniczkowych to konieczność. Będą lepiej rosły
Twój grudnik nie chce zakwitnąć? Pewnie popełniasz ten popularny błąd
Zimą nakarm tym zamiokulkasa. Wróci do formy i urośnie jak na drożdżach