W PRL-u był na obiad w każdy weekend. Dziś mało kto pamięta
Oczywiście PRL kojarzy się z brakiem podstawowych produktów na półkach oraz wszechobecnym octem. Jednak przez te kilkadziesiąt lat Polacy musieli coś jeść, a ratunkiem w kuchni była kreatywność. Tak właśnie powstał jeden z najlepszych posiłków tamtej epoki. Poznaj przepis na kotlet pożarski z PRL-u.
Do przygotowania kotletów pożarskich z PRL-u będziesz potrzebować:
- ½ łyżeczki pieprzu,
- ½ łyżeczki soli,
- 1 bułka paryska,
- 1 jajko,
- 125 ml mleka,
- 4 łyżki masła klarowanego,
- 500 g fileta z piersi kurczaka,
- natka pietruszki.
Jeśli nie masz bułki paryskiej, może ją zastąpić kajzerką (do namaczania) oraz bułką tartą do obtaczania. Możesz także użyć smalcu lub oleju zamiast masła klarowanego, ale kotlety pożarskie na maśle smakują zdecydowanie najlepiej.
Sprawdź również: Moja babcia nie daje chrzanu do ogórków kiszonych. Zamiast nich do słoika wkłada to
Dokładnie umyj pierś z kurczaka, osusz ją i wytnij wszystkie chrząstki czy żyłki. Następnie drobno posiekaj mięso nożem albo przepuść je przez maszynkę, używając największych oczek. Weź kawałek bułki paryskiej, mniej więcej wielkości jednej kajzerki, włóż do miseczki i zalej połową szklanki mleka. Pozostaw bułkę, dopóki całkowicie nie wchłonie mleka. Następnie mocno odciśnij bułkę z nadmiaru płynu i dodaj ją do miski ze zmielonym kurczakiem. Wrzuć garść posiekanej natki pietruszki. Wbij jajko. Dopraw szczyptą solą i pieprzem.
Wymieszaj wszystkie składniki ręką. Rób to nawet 5 minut, żeby masa była jednolita. Jeżeli wyda się zbyt luźna, dodaj troszkę bułki tartej. Następnie pokrój około 1/3 bułki paryskiej w kromki. Wyjmij miękki środek i posiekaj go jak najdrobniej. Skórki pokrój w cienkie paski, a potem także drobno posiekaj. Nastaw patelnię na średni ogień, całkowicie bez tłuszczu. Wrzuć pokrojoną bułkę na patelnię i praż, często mieszając, około 10 minut, aż się zarumieni. Następnie przełóż grzanki do szerszej miski.
Sprawdź również: W czerwcu pij na śniadanie. Cera ci podziękuje, a kilogramy polecą w dół
Gdy ostygną, pokrusz je w rękach na jeszcze mniejsze kawałki. W ten sposób otrzymasz domową bułkę tartą o nierównej strukturze. Teraz nabieraj łyżką porcje masy, mniej więcej wielkości mandarynki, wrzucaj je do miski z bułką, obtaczaj, formuj w owalny kształt i jeszcze raz pokryj bułką. Gotowe kotleciki odkładaj na talerz.
Rozgrzej patelnię o grubym dnie. Następnie wrzuć 2 łyżki klarowanego masła. Smaż kotlety na średnim ogniu, kilka minut z każdej strony. Odwracaj, gdy się ładnie zarumienią. Jeśli smażą się zbyt mocno, zmniejsz moc palnika. Gdy się słabo rumienią, troszkę podkręć. Po każdej partii uzupełnij patelnię o odrobinę masła, bo bułka wchłania tłuszcz. Gotowe!
Zobacz też:
Znana aktorka przeszła wielką metamorfozę. Mówi, co wykluczyła z diety