​Owoce jedzone po południu szkodzą? Dietetyk rozwiewa wątpliwości

Owoce to jadalne struktury roślin powstające z kwiatów po zapyleniu przez owady. Powinny być istotnym składnikiem diety, który dostarcza organizmowi różnorodnych składników odżywczych. Owoce składają się głównie z węglowodanów. Znajdziemy w nich przede wszystkim cukry proste takie jak glukoza, fruktoza i sacharoza. To właśnie one nadają owocom słodki smak. Z kolei w miąższu i skórce znajdziemy sporo błonnika, który wspomaga trawienie i zapewnia uczucie sytości. Większość owoców z kolei nie zawiera zbyt dużej ilości białka (oprócz np. awokado) czy tłuszczów (oprócz np. kokosa). Poza makroskładnikami w owocach znajdziemy wiele witamin oraz minerałów, a także antyoksydantów.

Sprawdź również: To jeden z najzdrowszych owoców świata. Rośnie w Polsce, a mało kto o nim wie

Największym "winnym" mitu o tym, by nie jeść owoców po południu oraz wieczorem jest... fruktoza, czyli jeden z cukrów prostych. Jednak jak wspomina doktor Damian Parol — nie można wrzucać wszystkich owoców do jednego worka, gdyż zupełnie inny poziom fruktozy mają jabłka czy daktyle, niż borówki i jagody. Co więcej, spożycie tych owoców nadal nie dostarczy do organizmu tyle fruktozy, co słodki napój czy batonik, których spożycia po południu nikt nie kwestionuje.

Sprawdź również: Zapomnij o wyrabianiu ciasta drożdżowego. Szybki przepis od Ewy Wachowicz

Dietetyk Damian Parol idzie nawet krok dalej i zachęca do jedzenia owoców o każdej porze dnia. Szczególnie latem, gdy jesteśmy w pełni sezonu na krajowe jagody, maliny, porzeczki czy jeżyny. Pamiętajmy jednak o słuchaniu swojego organizmu — jeśli po spożyciu owoców pojawią się w naszym organizmie wzdęcia, najlepiej będzie skonsultować się z lekarzem. Korzystajmy więc z sezonu na owoce i jedzmy owoce, które lubimy i będą dobrze działać na nasz organizm.