Mało kto regularnie po niego sięga, a szkoda. Działa cuda na jelita i odporność
Kiszonki to nieoceniona skarbnica zdrowia, która powinna mieć swoje miejsce niemal w każdym jadłospisie. I choć coraz więcej mówi się o zdrowotnych właściwościach kiszonej kapusty, ogórków czy buraków, wciąż pozostaje wiele kiszonek, które zdecydowanie za rzadko lądują na talerzach. Tak jest w przypadku tego nieco zapomnianego warzywa, które w takiej wersji jest prawdziwym bogactwem składników odżywczych.
Jesienią szczególnie warto zadbać o zdrowie oraz lepszą odporność. Nieocenionym wsparciem okazują się być kiszonki, które zachwycają swoim ciekawym smakiem, ale przede wszystkim wartościami odżywczymi. Obok tradycyjnych kiszonek, tej jesieni warto dać szansę nieco mniej znanym, ale również ultrazdrowym opcjom. Jedną z nich jest kiszony topinambur, który zyskuje coraz większą popularność jako naturalny probiotyk.
Topinambur to przez lata zapomniane warzywo, które od jakiegoś czasu pojawia się w kuchni, tyle że w zupełnie nowej odsłonie. Poddany procesowi kiszenia wzbudza spore zainteresowanie nie tylko ze względu na smak, ale i szereg właściwości prozdrowotnych. To połączenie tradycji z nowoczesnym podejściem do zdrowego odżywiania, które korzystnie oddziałuje na organizm na wielu płaszczyznach.
Poprzez proces fermentacji topinambur zyskuje zupełnie nowy charakter. Jego posmak można określić jako delikatny, lekko słodko-kwaśny i wyjątkowo chrupiący. Najlepsze jednak w nim jest to, że w postaci kiszonej jest pełen dobra oraz naturalnych probiotyków, które wspierają florę bakteryjną, dbając przy tym o lepsze trawienie oraz mocniejszą odporność.
To cenne źródło wielu witamin i minerałów, które powinny być uwzględniane w codziennej diecie. Poprzez swój niski indeks glikemiczny kiszonka ta jest dobrym wyborem dla osób z cukrzycą czy też z insulinoopornością. Regularne spożywanie kiszonego topinamburu pomaga stabilizować poziom cukru we krwi, dzięki obecności inuliny. To właśnie ona jest uważana za najcenniejszy składnik tego warzywa.
Zobacz także: Nie dość, że pyszna to jeszcze ultrazdrowa. Robię dla rodziny przynajmniej raz w tygodniu
Kiszony topinambur wpływa korzystnie na odporność, trawienie, zdrowie jelit, a także poziom cukru we krwi. To kiszonka pełna właściwości prozdrowotnych, której warto dać szanse w swojej kuchni. Działając wielotorowo, oczyszcza organizm, reguluje oraz wzmacnia. Jeśli nie posiada się żadnych przeciwwskazań zdrowotnych, kiszony topinambur warto dodawać do codziennych posiłków.
Najlepsze jest to, że łatwo można go zakisić samodzielnie w domu. Topinambur można bowiem kupić a wielu targach czy też sklepach ze zdrową żywnością. Do zakiszenia otrzebujesz jedynie:
- 1 kg topinamburu
- 1 l wody
- 1 łyżka soli kuchennej
- 3 ząbki czosnku
- Liście laurowe
- Ziele angielskie
- Ziarna pieprzu
Sposób przygotowania:
Zakupiony topinambur dokładnie umyj i wyszoruj. Możesz, ale nie musisz obierać go ze skórki. W garnku wymieszaj letnią wodę z solą do momentu, aż się rozpuści.
W suchych i wyparzonych słoikach umieść ząbki czosnku, przyprawy oraz topinambur. Całość zalej solanką tak, by wszystko w słoiku było nią przykryte. Szczelnie zakręć słoiki i odstaw do suchego miejsca o temperaturze pokojowej na 5-7 dni. Po tym czasie przełóż do chłodnego miejsca i ciesz się ultrazdrową kiszonką.
Zobacz też:
Takich pierogów jeszcze nie jadłeś. Ten farsz zaskakuje
Kiedyś podawano go do każdego obiadu. Dzisiaj ponownie wraca do łask
Kotlety mielone rozpadają się podczas smażenia? Winny jest ten składnik