W doniczkach z sadzonkami pojawiła się pleśń? Jest prosty sposób, by tego uniknąć

Właśnie posadziliśmy już niektóre warzywa na rozsady. Cebula, sałata, szpinak czy seler już pewnie dojrzewają w doniczkach. Przed nami jeszcze gwiazdy rozsad domowych, czyli pomidory i ogórki. Wśród wielu problemów, jakie pojawiają się w uprawie młodych sadzonek w domu, jest również pleśń w doniczkach. Warto wiedzieć, co robić, aby się nie pojawiła oraz jak się jej pozbyć.  

Pojawienie się pleśni z w doniczkach z sadzonkami wynika często z chęci zaoszczędzenia. W duchu zero waste przechowujemy zeszłoroczne pojemniki przez całe lato i jesień, by potem wysiać w nich nasiona na rozsady. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie jeden szczegół.  

Często przed wysypaniem do doniczek czy tacek podłoża, nie myjemy ich. Wychodzimy z założenia, że przecież i tak będą zasypane ziemią. Tymczasem zeszłoroczne resztki gleby mogą być zainfekowane pleśnią i grzybami. Dlatego nie wystarczy tu samo mycie. Aby zapobiec powstawaniu pleśni w doniczkach z sadzonkami, najlepiej wcześniej przetrzeć pojemniki octem. Może być ocet zwykły lub jabłkowy, nie ma tu żadnej różnicy. Obecny w nich kwas skutecznie poradzi sobie z bakteriami, grzybami i pleśnią. Dopiero do tak przygotowanych pojemników można wysiewać nowe nasiona.  

Najczęstszą przyczyną pojawienia się pleśni w rozsadach jest ich przelewanie. Dlatego pojemniki na sadzonki muszą mieć odpływ. Podłoże, w którym kiełkują nasze rośliny, powinno być lekko wilgotne. Najlepiej podlewać sadzonki poprzez zraszanie. Ważne jest też to, żeby woda była odstana jakieś trzy - cztery dni.  

Innym powodem, dla którego ziemia w doniczkach pleśnieje, jest brak słońca. Na to jednak nie zawsze mamy wpływ. Nawet jeśli postawimy sadzonki na południowym parapecie, wiosna może być pochmurna. W takiej sytuacji pozostaje nam jedynie częste wietrzenie pojemników z rozsadami.  

Pleśń pojawia się też często w doniczkach, które wypełniliśmy słabej jakości podłożem. Błędem jest wykorzystywanie na rozsady ziemi ogrodowej lub tej, która została nam po zeszłorocznych sadzonkach. Najlepiej kupić podłoże do rozsad lub zastosować odkwaszony torf.  

Czytaj też: Wyjmij ją z szafki i pobiegnij do ogrodu w trakcie odwilży. Raz dwa pozbędziesz się szkodników z drzew owocowych

Stało się - w doniczkach z rozsadami pojawiła się pleśń. Nie ma co się poddawać, jeszcze nie wszystko stracone. Sadzonki są bardzo mało odporne, lecz jeśli zareagujemy szybko, mamy szansę je uratować.  

Z pomocą przyjdzie nam tu popularna przyprawa, czyli cynamon. Ma on właściwości grzybobójcze, a przy tym nie zaszkodzi sadzonkom. Posyp nim wierzchnią warstwę ziemi w rozsadach. Staraj się je również mniej, ale częściej podlewać i zapewnij cyrkulację powietrza. Cynamon nie tylko rozprawi się z pleśnią - jest też znakomitym, naturalnym ukorzeniaczem.