Rośliny ucierpiały po przymrozkach? Możesz je uratować, ale musisz działać szybko
Przymrozki mogą namieszać w ogrodzie. Nagłe spadki temperatury potrafią zaskoczyć nie tylko nas, ale i rośliny, które nie są przygotowane na zmianę warunków. Prowadzi to często do ich uszkodzenia lub obumierania. Na szczęście istnieją metody, które pomogą nam uratować nasze okazy i przyspieszą ich regenerację po przymrozkach. Sprawdź, jak zadbać o rośliny, które narażone były na wahania temperatury.
Wczesnowiosenne przymrozki są sporym wyzwaniem dla naszych roślin. Pojawiające się ostatnio cieplejsze dni pozwoliły wprowadzić rośliny w stan wegetacji, co przyczyniło się do tego, że niektóre pąki zaczęły już nabrzmiewać, a także pojawiły się już nawet niewielkie listki. Rośliny w tym czasie mogły rozpocząć również wytwarzanie młodych korzeni. Jednak jest to bardzo delikatna faza rozwoju, którą cechuje wyjątkowa wrażliwość na zmiany temperatury. Wobec tego jak uratować rośliny, które narażone były na przymrozki? Wystarczy wykonać kilka prostych czynności.
Zdarza się, że ładna pogoda i korzystne warunki zachęcają nas do lekkich prac ogrodowych. Jednak musimy pamiętać, że do połowy maja, czyli do tzw. zimnych ogrodników, rośliny nadal są podatne na uszkodzenia mrozowe.
Przymrozki są szczególnie niebezpieczne dla młodych sadzonek krzewów oraz drzew, a także dla bylin i roślin cebulowych, które są na wczesnym etapie wegetacji. Wobec tego nagły spadek temperatury mógłby trwale uszkodzić komórki tych okazów. Skutkowałoby to również zamarznięciem pąków kwiatowych i pędów, co prowadzi pośrednio do obumierania roślin.
Ciężko jest więc określić jednoznaczny termin dotyczący tego, kiedy zdjąć okrycia z rośliny. W tym przypadku wszystko zależne jest od warunków pogodowych. Jednak najczęściej zaleca się, aby zrobić to pod koniec marca lub na początku kwietnia, gdy przez ostatnie kilka dni panuje dodatnia temperatura i gdy prognozy pogody nie przewidują ochłodzenia.
Czytaj również: Wrzuć to do garnka, zagotuj i podlej monsterę. Dzięki temu roślina wypuści okazałe liście
Mając na uwadze zmienną pogodę, powinniśmy wiedzieć, jak rozpoznać objawy przemarznięcia u roślin, abyśmy mogli odpowiednio szybko zabrać się za ich ratowanie. Po ich zaobserwowaniu od razu musimy podjąć działania, które pozwolą nam zminimalizować szkody. Dzięki temu uda nam się zachować okazy w dobrej kondycji.
Oto najczęstsze objawy przemarznięcia:
- Więdnięcie i opadanie liści.
- Pękanie pędów.
- Zmiana koloru liści na ciemniejszy np. brązowy lub czarny.
- Łuszczenie się kory.
- Uszkodzenie pąków kwiatowych, liściowych oraz młodych pędów.
Pierwszym krokiem, który musimy wykonać, jest ocenienie szkód. Należy jednak zaczekać, aż minie ryzyko kolejnych przymrozków, zanim szczegółowo ocenimy kondycję naszych roślin. Następnie podlewamy je, ponieważ woda zadziała jak izolacja, tym samym chroniąc korzenie i wspomagając rośliny w regeneracji.
Kolejną kwestią, o którą musimy zadbać, jest usunięcie wszystkich uszkodzonych i martwych części roślin. Dzięki przycinaniu stymulujemy nasz okaz do wypuszczania nowych pędów oraz liści. Kiedy już wykonamy te podstawowe kroki, warto zastosować również domowe sposoby, które przyspieszą proces regeneracji roślin.
W tym celu powinniśmy przede wszystkim zabezpieczyć je przed kolejnymi przymrozkami, używając do tego np. agrowłókniny. Dodatkowo warto wykonać lekkie nawożenie, które wspomoże leczenie roślin. Jednak musimy uważać, aby z tym nie przesadzić, ponieważ nadmiar nawozu mógłby roślinie zaszkodzić, zamiast jej pomóc.
Możemy także wykorzystać naturalne stymulatory wzrostu, takie jak preparaty na bazie alg morskich lub kwasów humusowych. Produkty te mogą znacznie przyspieszyć cały proces regeneracji naszych roślin.
Zobacz też:
Zamiokulkas marnieje w oczach? Jesienią i zimą podlewaj go tym, a szybko wróci do formy
Skrzydłokwiat w mig wypuści nowe liście i kwiaty. Wystarczy kilka skórek tego owocu
Mój cyklamen uwielbia "zjadać" te owoce. Kwitnie po nich jak szalony