Jesienią róże wymagają wyjątkowej opieki. Z tym zabiegiem nie możesz zwlekać
Róże potrzebują jesienią naszej szczególnej uwagi oraz opieki. Jeżeli chcemy, by przetrwały zimę i pięknie rozkwitły w przyszłym roku to musimy zadbać o kilka istotnych zabiegów, bez których rośliny nie poradzą sobie z mrozami. Podpowiadamy, jak pielęgnować róże jesienią, aby odpowiednio przygotować je do zbliżającej się zimy.
Róże zdobią nasz ogród przez całe lato, ale jesienią zaczynają już powoli przygotowywać się do zimy, dlatego wymagają naszej opieki i pielęgnacji, która pomoże im przetrwać mrozy. W tym celu musimy wykonać kilka czynności, które ochronią krzewy przed działaniem niskich temperatur.
Podstawą przygotowania róż do zimy jest odpowiednie ich nawożenie. Przede wszystkim musimy pamiętać, aby nie robić tego przy użyciu nawozów azotowych, które pobudziłyby krzewy do rozwoju części zielonych i utrudniłyby przygotowanie ich do nadchodzących mrozów.
Wobec tego musimy zastosować nawozy jesienne, które pozbawione są całkowicie azotu lub zawierają jego niewielkie ilości. Mają one zbilansowany skład i zawierają wiele związków, które pomagają wzmocnić krzewy, a także poprawić ich odporność na niekorzystne warunki.
Nie możemy również zapominać o zadbaniu o profilaktykę i zdrowie naszych róż. W tym celu przez całą jesień powinniśmy regularnie grabić oraz usuwać pojawiające się pod krzewami opadłe liście, ponieważ mogą w nich zimować szkodniki oraz patogeny. Ich obecność może w kolejnym sezonie stać się źródłem infekcji.
Z tego samego powodu, wygrabionych liści z oznakami chorób nie powinniśmy dodawać do kompostu, ponieważ mogłyby one zaszkodzić innym roślinom. Jeżeli nie mamy co z nimi zrobić, możemy zakopać je głęboko w ziemi, ale z dala od rabat.
Jesienią róże powinny być także opryskiwane. Dzięki temu zapobiegniemy problemom, używając profilaktycznych preparatów ochrony roślin. Sprawi to, że rośliny w następnym sezonie będą one chronione przed infekcjami.
Pod koniec sezonu musimy także dokładnie przejrzeć nasze krzewy, aby sprawdzić, czy potrzebują one cięcia sanitarnego. Polega ono na usunięciu pędów, które są chore, zaatakowane przez szkodniki, suche, uszkodzone lub zdeformowane.
Oprócz tego możemy też prześwietlić krzewy róż, jeżeli są zbyt gęste. W tym celu musimy usunąć z nich pędy cienkie, słabe, pokładające się na ziemi, a także te, które krzyżują się z innymi.
Czytaj również: Chcesz, by ogród wiosną tonął w kwiatach? Sprawdź, co musisz zrobić we wrześniu. Bez tego lawenda nie przetrwa zimy
Równocześnie nie możemy w tym czasie usuwać przekwitłych kwiatostanów. Mogłoby to pobudzić krzew do tworzenia nowych pąków kwiatowych, które nie zdążyłyby się rozwinąć przed zimą i byłyby zniszczone przez mróz. Dodatkowo odbiłoby się to negatywnie na kondycji całej rośliny.
Warto także wiedzieć, że nie powinno się skracać i przycinać mocnych, zdrowych pędów, ponieważ taki zabieg pobudza roślinę do tworzenia nowych przyrostów, które nie mają szansy zdrewnieć przed zimą i będą narażone na przemarznięcie. Planowanie mocniejszego cięcia, musimy pozostawić na wiosnę.
Przygotowanie róż do zimy to także zabezpieczenie ich przed niskimi temperaturami. Niektóre z delikatniejszych odmian będą potrzebowały kopczykowania oraz zabezpieczenia dodatkowo agrowłókniną lub słomianymi matami.
Natomiast tym mniej wrażliwym odmianom róż, wystarczy solidnie zrobiony kopczyk z piasku, trocin, kory, ziemi lub kompostu. Powinien mieć on około 20 cm wysokości i usypujemy go u podstawy krzewu oraz osłaniamy gałązkami.
Szczególnego zabezpieczenia będą potrzebowały róże pnące, które nie są całkowicie mrozoodporne. Ich krzew należy obsypać kopczykiem ziemi na wysokość 30 cm, a pędy zdjąć z podpór, przygnieść do ziemi i otulić słomą lub stroiszem. Natomiast starsze i bardziej rozrośnięte okazy osłaniamy na podporze, owijając je włókniną lub słomianymi matami.
Zobacz także: O tym musisz pamiętać jesienią w ogrodzie. W ten sposób przygotujesz go do zimy
Warto jednak wspomnieć o tym, że zarówno kopczykowanie, jak i okrywanie róż na zimę, musi być wykonane we właściwym czasie, ponieważ osłony, które założymy w złym okresie, mogłyby przynieść negatywne skutki.
Związane jest to z tym, że zabezpieczenia założone zbyt wcześnie pobudziłyby krzewy do rozwoju, a te umieszczone zbyt późno mogłoby nie ochronić krzewów przed mrozem. Wobec tego najlepiej robić to pod koniec października lub na początku listopada. Wtedy to róże są już odpowiednio uśpione oraz zahartowane.
Zobacz też:
Te ogórki możesz uprawiać na parapecie. Dadzą plony nawet w zimie
Nie wyrzucaj chryzantem po Wszystkich Świętych. Możesz dać im drugie życie
Monstera może mieć dwukolorowe liście. Wystarczy, że zadbasz o nią w ten sposób