Reklama
Reklama

Chcesz, by forsycja obsypała się złotymi kwiatami? Pamiętaj o tych trzech rzeczach

Piękne, żółte forsycje będziemy mogli podziwiać już od marca. Aby kwitnące krzewy wyglądały jak najlepiej, trzeba o nie odpowiednio zadbać. Zastosuj się do tych trzech zasad, a na wiosnę forsycja obsypie się kwiatami. Sąsiedzi będą ci zazdrościć.

Forsycje, tak jak inne krzewy kwitnące, wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Jedynie stosując się do określonych zasad i terminów, sprawimy, że obficie utoną w żółtych kwiatach. Wyjaśniamy, co jest kluczowe w hodowaniu forsycji. Nie pomiń żadnego kroku, a krzew będzie zachwycać jeszcze przed rozpoczęciem wiosny.

Zapewnij idealne warunki dla forsycji

Zapewnienie odpowiednich warunków dla forsycji to podstawa obfitego kwitnienia i zdrowego rozwoju. Bez doboru miejsca i gleby krzew będzie marnieć, a nawet może nie zakwitnąć.

Forsycje najbardziej lubią miejsca słoneczne. Sprawdzi się także stanowisko w półcieniu. Światło jest im jednak niezbędne do rozwoju pąków kwiatowych, które w przyszłości zakwitną. Przez to wybierając drugą opcję, kwiatów może nie być aż tak dużo, jak w przypadku miejsca dobrze naświetlonego.

Jeśli chodzi o warunki glebowe, forsycja najlepiej rozwinie się w podłożu lekkim i dobrze przepuszczalnym. Do tego powinno być ono żyzne i lekko wilgotne. Z tego powodu istotne jest kontrolowanie nawilżenia gleby. Jeśli planujemy podlewać krzew, uważajmy na to, aby go nie przelać. Tak szybko doprowadzimy do zgnicia systemu korzeniowego forsycji.

Czytaj także: Te krzewy rozmnożysz przez sadzonki zdrewniałe. Już możesz je pobierać

Odczyn pH ziemi powinien być za to obojętny, czyli musi wynosić 7. W ten sposób zapewnimy forsycji należyte przyswajanie składników odżywczych niezbędnych do wzrostu.

W przypadku, gdy w twoim ogrodzie jest podłoże zbite i ciężkie, przed wsadzeniem forsycji odpowiednio je rozluźnij. Możesz to zrobić, mieszając ziemię z piaskiem czy kompostem. Poprawią one drenaż, zapobiegając zatrzymywaniu się wody.

Pamiętaj, że forsycję trzeba nawozić

Ważne jest nie tylko rozluźnienie ziemi, ale też jej dobre odżywienie. W tym celu forsycję trzeba regularne nawozić. To kolejna składowa, która pozwoli na osiągnięcie zadowalającego kwitnienia wiosną.

Forsycję nawozimy przede wszystkim wczesną wiosną, czyli już w marcu. W tym czasie stosujemy odżywianie organiczne, czyli kompost lub obornik. Te dwa preparaty uzupełnią zapotrzebowanie na składniki, które będą wspierać rozwój i zbliżające się kwitnienie. Dodatkowo poprawia strukturę gleby.

Kolejne nawożenie forsycji możemy przeprowadzić na przełomie wiosny i lata, a mianowicie w okolicach maja. Wówczas używamy produktów mineralnych. Wykorzystujemy więc nawozy do roślin kwitnących, wypełnione odpowiednim zestawem pierwiastków. Najczęściej jest to azot, fosfor i potas. Będą one pozytywnie wpływać na regenerację krzewu po przekwitnięciu.

Nie zapomnij o cięciu forsycji

Ostatnim elementem układanki, której efektem będzie pięknie kwitnąca forsycja, jest przycinanie krzewu. Dodatkową zaletą zabiegu jest utrzymanie estetycznego i zdrowego wyglądu rośliny. Kiedy wykonać cięcie?

Forsycję należy przycinać zaraz po jej przekwitnięciu, gdy jeszcze nie pojawią się liście. Wtedy pozbędziemy się starych i uszkodzonych kwiatów oraz pędów. W tym czasie natomiast na krzewie nie pojawią się młode pąki, więc nie musimy się martwić o usunięcie ich.

Do uszkodzenia pąków może za to dojść, jeżeli przycinanie forsycji przeprowadzimy za wcześnie. Taki termin wypada przed zakwitnięciem na wiosnę. Takim zabiegiem pozbawimy krzew młodych pąków, które rozwijają się na końcach zeszłorocznych pędów. Poskutkuje to bardzo małą ilością kwiatów.

Zobacz też:

Twój grudnik nie chce zakwitnąć? Pewnie popełniasz ten popularny błąd

Zimą nakarm tym zamiokulkasa. Wróci do formy i urośnie jak na drożdżach

Skrzydłokwiat w mig wypuści nowe liście i kwiaty. Wystarczy kilka skórek tego owocu

INTERIA.PL