Zawsze dodaję do chałki. Znika do ostatniego okruszka

Co jakiś czas piekę chałkę, bo moja rodzina uwielbia jeść ją na śniadanie, ale też jako słodką przekąskę między posiłkami. Postanowiłam trochę poeksperymentować w kuchni i dodałam do tego wypieku pewien dodatek. W takiej wersji znika jeszcze szybciej, dosłownie do ostatniego okruszka. Koniecznie wypróbuj ten przepis. 

Do ciasta na chałkę można dodać...budyń. Ja najczęściej kupuję ten waniliowy, choć nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wybrać czekoladowy albo malinowy. Wszystko zależy od twoich preferencji. 

Na opakowaniu budyniu znajdziesz informację, że proszek starcza na 500 ml mleka. Mimo to trzeba zmniejszyć jego ilość do 350 ml. Tylko wtedy nadzienie do chałki wyjdzie odpowiednio gęste. 

Chałkę można podawać z różnymi posypkami. Moja rodzina uwielbia ten wypiek z cukrem. Czasem obsypuję go cynamonem. W tradycyjnych przepisach najczęściej używa się kruszonki jak na ciasto drożdżowe. 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Domowy dżem z nasion chia – szybki przepis na zdrowe i smaczne przetwory

Składniki na ciasto:

• 600 g mąki pszennej;
• 250 ml mleka;
• 100 g masła;
• 100 g cukru;
• 40 g drożdży świeżych;
• 1/2 łyżeczki soli;
• 1 jajko.

Składniki na nadzienie:

• 1 opakowanie budyniu waniliowego;
• cukier według instrukcji na opakowaniu;
• 350 ml mleka;

Posypka:

• 1 jajko;
• kruszonka/cukier/cynamon.

Na początek przygotowuję nadzienie, żeby ostygło. W tym celu gotuję budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Pamiętaj tylko o zmianie 500 ml na 350 ml mleka. 

W kolejnym kroku robię rozczyn: do miski wsypuję 1 szklankę mąki, 1 łyżkę cukru, wlewam 1 szklankę ciepłego mleka i wkruszam drożdże. Przykrywam naczynie ścierką i odstawiam je w ciepłe miejsce na około 15 minut. 

W międzyczasie roztapiam masło i odstawiam je do ostygnięcia. Do osobnej miski wsypuję resztę mąki i cukru, wlewam zaczyn oraz roztopione masło. 

Z tych składników wyrabiam gładkie i elastyczne ciasto, potem przykrywam je ścierką i odstawiam do wyrośnięcia na godzinę. Po tym czasie dzielę masę na 6 równych części i formuję z nich wałki. 

Na środek każdego wałka nakładam po długości nadzienie budyniowe, sklejam brzegi i znowu wałkuję. Z 3 wałków plotę warkocze (wówczas otrzymam 2 duże chałki). 

Końce warkoczy zlepiam ze sobą i podwijam pod spód ciasta. Tak przygotowane budyniowe chałki wykładam na blachę z papierem do pieczenia, przykrywam ścierką i odstawiam do wyrośnięcia jeszcze na 30 minut. 

Po tym czasie smaruję je roztrzepanym jajkiem i obsypuję cukrem, cynamonem albo wcześniej przygotowaną kruszonką. Chałki piekę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni w trybie góra-dół przez 30 minut.