Reklama
Reklama

Żadna mąka czy śmietana. Makłowicz zagęszcza sosy tylko w ten sposób

Przygotowując aromatyczny gulasz lub sos do obiadu, czasem potrzebujemy go zagęścić. Zamiast jednak sięgać wtedy po mąkę lub śmietanę, które mogą wpłynąć na smak potrawy, warto wykorzystać pewne popularne warzywo. Sposób ten poleca sam Robert Makłowicz. Sprawdź, czym zagęszczać sos.

Wiele osób zagęszcza sos za pomocą śmietany czy mąki. Możemy jednak zrobić to w inny sposób, który wydobędzie głębię smaku przygotowanego gulaszu lub innej potrawy. Wystarczy, że wykorzystamy pewne warzywo, które zazwyczaj każdy z nas ma w swojej kuchni. Dzięki temu łatwo i skutecznie zmienimy strukturę sosu w naturalny sposób.

Czego użyć, aby zagęścić sos? Ten składnik dodaje Robert Makłowicz

Najczęściej do zagęszczania sosu używamy mąki lub śmietany. Jednak składniki te mogą zmienić smak potrawy, a w dodatku jeżeli źle je wymieszamy, to stworzą nieapetyczny grudki. Oprócz tego zarówno mąka, jak i śmietana, zwiększają kaloryczność posiłku, co jest istotne, dla osób, które są na diecie redukcyjnej. Co więcej, śmietana może łagodzić mięsny aromat gulaszu i odebrać mu głębię smaku.

Wobec tego szukając alternatyw, które pozwolą nam zagęścić przygotowany przez nas sos, warto zainspirować się poradą Roberta Makłowicza. Zaleca on, aby zamiast wymienionych zagęstników, wykorzystać cebulę.

Okazuje się bowiem, że długie gotowanie sprawia, że warzywo to rozpada się i w naturalny sposób zagęszcza danie, równocześnie dodając mu głębokiego aromatu. Jest to więc bardzo proste rozwiązanie, które poprawi naszą potrawę, ale nie odbierze jej struktury lub smaku.  

Czytaj również: To ciasto jest jeszcze lepsze, niż szarlotka. Zrób, póki trwa sezon

Jak stosować cebulę do zagęszczania sosu? Zrób to w ten sposób

Chcąc jednak, by cebula skutecznie zagęściła gulasz lub inny przygotowywany przez nas sos, musimy odpowiednio jej użyć. Przede wszystkim należy zastosować sporą ilość cebuli, którą posiekamy na drobne kawałki. Najlepiej dusić ją wraz z mięsem od samego początku gotowania, ponieważ wtedy będzie miała możliwość stopniowo uwalniać swoje właściwości zagęszczające.

Wraz z upływem czasu, jak potrawa będzie się gotowała, to cebula powoli zacznie uwalniać pektyny oraz cukry, aż w końcu się rozpadnie. To właśnie dzięki temu nasz sos stanie się gesty, a równocześnie lekko słodki, ale wciąż będzie miał głęboki aromat. Zaleca się, aby na 1 kilogram mięsa dodać co najmniej 0,5 kilograma cebuli.

Jeżeli zależy nam na całkowicie gładkiej teksturze sosu, możemy po ugotowaniu gulaszu, zmiksować część sosu z cebulą. Dzięki temu uzyskamy jeszcze gładszą konsystencję. Zazwyczaj jednak pożądany efekt przynosi już samo długie duszenie potrawy.

Opcjonalnie możemy podsmażyć cebulę na osobnej patelni, a następnie ją zblendować na gładki mus i dopiero wtedy dodać ją do sosu. Należy dolać mus z cebuli dopiero pod koniec gotowania i całość razem podgrzać, aby smaki mogły się dobrze połączyć.

Zobacz też:

W PRL-u wszyscy robili z niej przetwory. Dziś jest zapomniana, choć smaczna i zdrowa

Robert Makłowicz dodaje to do placków ziemniaczanych. Wychodzą palce lizać

Przepis siostry Anastazji na buraczki do słoików. Te 2 dodatki robią robotę

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: triki | obiady domowe