Usuwanie ości z tej ryby to pestka. Nie wiem, czemu tak mało osób po nią sięga
Karp od lat uchodzi za niekwestionowanego klasyka świątecznego stołu, jednak coraz więcej osób poszukuje smaczniejszych i wygodniejszych w przygotowaniu alternatyw. Warto zwrócić uwagę na rybę, która na co dzień niestety zbyt często jest przez nas omijana. Zachwyca ona nie tylko delikatnym smakiem, ale i łatwością usuwania ości. Dzięki temu jest doskonałą propozycją na wigilijny stół.
Karp, choć mocno zakorzeniony w polskiej tradycji świątecznej, wielu osobom nie przypada do gustu ze względu na mulisty posmak oraz problematyczne ości. Nie ma więc nic w tym dziwnego, że tak wiele osób poszukuje dla niego smaczniejszej alternatywy. Często wybór pada na takie gatunki jak sum, dorsz czy jesiotr, ale pod uwagę warto wziąć również te nieco mniej popularne okazy. Przykładem jest smakowita belona, z której usuwanie ości to przysłowiowa “pestka".
Belona to wciąż mało popularna ryba, która przez wiele osób pomijana jest w sklepach na rzecz popularniejszego łososia czy dorsza. W rzeczywistości to pełna smaku i właściwości odżywczych morska ryba, która może stanowić smaczną alternatywę dla karpia na świątecznym stole.
To ryba o charakterystycznym wydłużonym, smukłym kształcie i niezwykle ostrym pyskiem. Często porównywana jest do węgorza. Występuje w wodach północno-wschodniego Atlantyku, Morzu Śródziemnym oraz Bałtyku. Wobec tego w Polsce można nabyć ją od lokalnych, sprawdzonych dostawców, mając pewność co do jakości i pochodzenia ryby.
Cechą, z którą głównie kojarzona jest belona to zielonkawe ości. Poprzez zabarwienie są nietypowe wizualnie i wzbudzają zainteresowanie, lecz są w pełni bezpieczne do spożycia. Taki kolor jest sporym ułatwieniem, jeśli chodzi o ich usuwanie w czasie obróbki ryby.
Zobacz także: Wybierz tę rybę zamiast łososia. Jest zdrowsza, smaczniejsza i z Polski
Jednym z największych problemów związanych z karpiem, są liczne, drobne ości, które wymagają cierpliwości i chwilami odbierają całą przyjemność z jedzenia. Belona tym kontekście to zupełnie “inna bajka". Ryba ta łatwo się filetuje. Ma jedną główną ość i niewiele drobnych, które dodatkowo są we wspomnianym już, dość nietuzinowym kolorze.
Mięso belony jest z kolei jasne i przyjemnie zwarte, ale nie suche. Smakiem jest znacznie delikatniejsze względem karpia. Mniej “rybne" niż u innych gatunków, zadowoli nawet osoby, które nie przepadają na co dzień za intensywnym aromatem ryb.
Ponadto to bardzo zdrowa ryba, która jest świetnym źródłem pełnowartościowego białka. W 100 g można znaleźć aż 18 g. Jest więc dobrą opcją dla osób aktywnie fizycznych, seniorów oraz dzieci. Przy wysokiej wartości odżywczej, pozostaje niskokaloryczna i lekkostrawna, dlatego jest dobrą opcją na Wigilię, na której większość potraw słynie ze swojej ciężkostrawności.
Może cię zainteresować: Ta ryba jest o niebo lepsza od karpia. Nie ma ości, a za to więcej witamin
Belona poprzez swój delikatny smak oraz uniwersalność, może być podawana na wiele sposobów. Na święta sprawdzi się upieczona w piekarniku wraz z aromatycznymi przyprawami, grillowana, podana w galarecie lub przygotowana w tradycyjny sposób, czyli smażona w panierce na patelni.
Ryba obtoczona w mące i panierce, smażona na odpowiednim tłuszczu finalnie będzie chrupka na zewnątrz i soczysta w środku, czym zachwyci wszystkich domowników oraz gości. Najlepiej podawać ją w towarzystwie gotowanych ziemniaków lub puree ziemniaczanym, a także buraczkami lub surówką z kapusty.
Zobacz też:
W tym roku na święta zrób rybę w airfryerze. Będzie smaczna i chrupiąca
Wigilijny bigos z tym dodatkiem smakuje bosko. Jest lepszy, niż tradycyjny
W Polsce mało znana, a doskonała na serce. Smakuje lepiej niż klasyczna kawa