Ta zupa rozgrzeje cię lepiej, niż rosół. Zrobisz ją w pół godziny
Rosół smakuje o niebo lepiej w chłodne dni, ponieważ rozgrzewa lepiej niż ciepły kocyk. Niestety nie zawsze mamy ochotę na długie gotowanie wywaru. Właśnie dlatego lepiej zrobić rozgrzewającą do czerwoności, ekspresową zupę - wychodzi kremowa i niezwykle aromatyczna. Miłośnicy tajskich smaków będą zachwyceni.
W chłodne dni nie ma nic lepszego niż talerz rozgrzewającej zupy. Tym razem przedstawiamy przepis na tajski krem z kalafiora, który będzie gotowy już w pół godziny. I choć trudno w to uwierzyć, to smakuje tak dobrze, że spokojnie może konkurować z polskim rosołem. Przedstawiamy prosty przepis na idealne danie na jesień.
Bazą naszej rozgrzewającej zupy jest oczywiście kalafior, który chłonie przyprawy jak gąbka. A skoro o nich mowa, to używamy czosnku i imbiru, żeby jeszcze bardziej się rozgrzać. Nie może zabraknąć żółtej pasty curry i mleczka kokosowego, jak na tajską kuchnię przystało. Całość dopełnia sok z limonki.
Jakich składników potrzebujemy do zrobienia tajskiej zupy z kalafiora? Oto dokładna lista:
- 1 l wody;
- 400 ml mleczka kokosowego;
- 1 główka kalafiora;
- 1 cebula;
- sok z 1 limonki;
- 4 ząbki czosnku;
- 2 cm świeżego imbiru;
- 2 łyżki żółtej pasty curry;
- 2 łyżki oleju kokosowego;
- 2 łyżeczki soli;
- 1 łyżeczka kminku mielonego.
Żeby zrobić tajską zupę z kalafiora, na początek rozgrzewamy w garnku olej kokosowy. Podsmażamy pokrojoną w pióra cebulę do momentu, aż się zeszkli i dodajemy do niej starty na tarce czosnek oraz imbir. Po chwili dorzucamy też żółtą pastę curry oraz kminek mielony i całość smażymy przez minutę, często mieszając.
W kolejnym kroku do garnka dodajemy także różyczki kalafiora i zlewamy je wodą. Wywar gotujemy pod przykryciem na małym ogniu przez 20 minut. Po tym czasie dolewamy mleczko kokosowe, sok z limonki i dosypujemy sól.
Na koniec blendujemy tajską zupę z kalafiora na gładki krem. Możemy podawać ją z płatkami chili, prażonymi orzechami i świeżą kolendrą lub natką pietruszki. Wspaniale smakuje też z grzankami czosnkowo-imbirowymi. Żeby je zrobić, wystarczy podsmażyć pieczywo ze startym czosnkiem i imbirem na oleju kokosowym.
Zobacz też:
Ten japoński obiad to prawdziwy hit. Odkąd poznałam przepis, robię go co tydzień
Teściowa dodaje 1 łyżkę do placków ziemniaczanych. Dzięki temu są chrupiące i mniej tłuste
Większość z nas dodaje to do ziemniaków. To najgorsze połączenie