Przed smażeniem karpia łączę te 2 tłuszcze. Ryba smakuje jak złoto
Smażony karp to klasyka wielu wigilijnych stołów. Ostateczny smak tej ryby zależy nie tylko od jej jakości, ale także tłuszczu użytego do smażenia. Okazuje się, że odpowiednio dobrany może nadać wyjątkowego posmaku, sprawiając, że mięso będzie delikatne, a panierka perfekcyjnie chrupka. Taki efekt można osiągnąć, smażąc karpia na dwóch rodzajach tłuszczu. Dowiedz się, jakie tłuszcze połączyć na patelni, by ryba zachwycała smakiem.
Smażenie karpia to jeden z kluczowych etapów przedświątecznych przygotowań. Warto więc wiedzieć, jak odpowiednio do niego podejść, by ryba zachwycała smakiem na wigilijnym stole. Liczy się nie tylko jakość, sposób przygotowania oraz odpowiednio dobrana panierka, ale także technika smażenia oraz dobór tłuszczu. To ostatnie w szczególności decyduje o finalnym smaku oraz strukturze ryby.
Karp to ryba, która posiada tyle samo zwolenników, co przeciwników. Choć jest symbolem świątecznej tradycji, sporo osób odrzuca ilością ości, mulistym posmakiem oraz strukturą mięsa. W przypadku tej ryby dużo zależy od sposobu przygotowania. Mowa tutaj nie tylko o wyborze świeżej ryby i doborze dobrej panierki, ale także o właściwym smażeniu.
Istotną rolę odgrywa odpowiednio dobrany tłuszcz. Choć sam proces smażenia nie wydaje się zbyt skomplikowany i najtrudniejszym zdaje się być pozbycie nieprzyjemnego zapachu w czasie smażenie, szkopuł tkwi jednak zupełnie w czymś innym. O smaku i konsystencji karpia w dużej mierze decyduje dobór łuszczu, który przesądza o tym czy ryba wyjdzie soczysta, delikatna i złocista, czy może jednak ciężka, tłusta i sucha.
Przeczytaj również: Zrób to z karpiem przed smażeniem. Będzie sprężysty i smaczny
Dobrze dobrany tłuszcz do smażenia ryby sprawia, że ta zyskuje złocistą i chrupką panierkę, a do tego delikatne i jędrne mięso. W przypadku karpia warto sięgnąć po nie jeden a dwa tłuszcze, które razem przyniosą najlepszy efekt. To kulinarny trik znany dobrze przez doświadczone panie domu, nie mający sobie równych.
W tym celu warto wybrać olej rzepakowy w połączeniu z margaryną. Dlaczego? Olej ma wysoki punkt dymienia i odpowiada za stabilność temperatury. Zapobiega przypalaniu się tłuszczu i sprawia, że ryba go nie chłonie. Z kolei margaryna nadaje karpiowi delikatnego, maślanego aromatu, a także dba o soczystość oraz smak panierki. Razem tworzą mieszankę, która pozwala smażyć rybę równomiernie, dbając przy tym smak oraz strukturę.
Zobacz także: W tej mące nie panieruj ryby. Pije tłuszcz jak szalona
Smażenie karpia na dwóch tłuszczach ułatwia uzyskanie chrupkiej i złocistej panierki, a także soczystego i delikatnego mięsa. Dzięki temu tradycyjna ryba zachwyca na świątecznym stole i nie jest to wcale tak trudne do osiągnięcia. Zatem, jak usmażyć idealnego karpia na Wigilię?
Potrzebujesz do tego karpia w kawałkach wymoczonego wcześniej w mleku i opanierowanego w mące i bułce tartej, a także olej rzepakowy i margarynę.
Karpia panieruj bezpośrednio przed smażeniem. Na patelni połącz olej rzepakowy i margarynę w proporcjach pól na pół. Tłuszczu powinno być na tyle, by pokrywał dno naczynia cienką warstwą. Rozgrzej go do odpowiedniej temperatury i dopiero wtedy połóż kawałki karpia na patelni. Smaż z obu stron na średnim ogniu, aż panierka przybierze złocistego koloru. Po usmażeniu odsącz nadmiar tłuszczu ręcznikiem papierowym i ciesz się smakowitą rybą na wigilijnym stole.
Zobacz też:
Zapomnij o powidłach. Świąteczny piernik z tym nadzieniem smakuje luksusowo
Opadający sernik to już przeszłość. Babcia zdradziła mi, jak temu zapobiec
Jest o niebo lepszy od karpia. Ma chude mięso i jest praktycznie bez ości