Natrzyj tym karpia, a w wigilię nie znajdziesz w nim ani jednej ości
Zdarzyło ci się zrezygnować z jedzenia wigilijnego karpia z powodu zbyt wielu ości? Nigdy więcej nie musisz odbierać sobie przyjemności z jedzenia tej smacznej ryby. Wystarczy, że już zawsze będziesz stosować ten prosty sposób filetowania karpia, którym posługują się najlepsi kucharze. Natnij go w tym miejscu, a po wszystkim natrzyj rybę tym popularnym owocem, a nie znajdziesz w niej ani jednej ości.
Karp to smaczna ryba, którą zgodnie z tradycją nie powinno zabraknąć na stole Wigilię 24 grudnia. Z roku na rok coraz więc osób rezygnuje jednak z jej spożywania z uwagi na fakt, iż ten popularny gatunek zawiera mnóstwo drobnych ości.
Jeżeli ty również nie chcesz jeść jeść jej z tego powodu, wypróbuj prosty trik. Szybko wyfiletuj karpia, a później natrzyj go produktem, a będzie o wiele smaczniejsza i na pewno nie znajdziesz w niej wielu ości.
Może cię zainteresować: Ten gatunek ryby ma delikatne i smaczne mięso. Idealny na rybę po grecku
Zanim zaczniesz filetowanie, dokładnie umyj rybę pod bieżącą wodą, następnie pozbądź się niepotrzebnych elementów ryby (takich jak płetwy) i zeskrob łuski, idąc w kierunku od dołu do góry, ponownie opłucz i osusz. Tak przygotowane mięso połóż na desce do krojenia grzbietem do siebie. Aby pozbawić wigilijnego karpia większości ości, potrzebny ci będzie długi i cienki nóż z dobrze wyprofilowaną rękojeścią.
Najpierw wykonaj nim nacięcie w miejscu łuku skrzelowego, a później pewnym ruchem skieruj się z nim w stronę ogona, starając się pozostać na tej samej głębokości. Przesuń nóż tak, by przeszedł z drugiej strony i tym samym pozwolił ci oddzielić mięso ryby od kręgosłupa. Po wszystkim karpia obróć i postaraj się powtórzyć czynność z drugiej strony.
Czytaj również: Ta wigilijna potrawa może być przyczyną zatrucia. Polacy jedzą ją bez opamiętania
Kiedy uda ci się już oddzielić filety, pozbądź się z nich pozostałych największych i najgrubszych ości i oczyść je z nieczystości. Połóż je na desce skórą do dołu natnij pionowo tak by uzyskać paski o milimetrowej głębokości (bez naruszenia skóry ryby).
Wyciśnij sok z cytryny, dokładnie natrzyj nim karpia i tak przygotowaną rybę przełóż do czystej miski lub naczynia. W takiej formie włóż ją na noc do lodówki, a już po upływie doby ości w karpiu powinny znacznie zmięknąć pod wpływem soku z cytryny, który jest także rewelacyjną bazą do dalszego marynowania ryby.
Zobacz też:
Do zupy buraczkowej dodaję tę przyprawę. Wspaniale smakuje i spala tłuszcz z boczków
Andrzejkowe ciastka z wróżbą, które zawsze się udają. Bez problemu upieczesz je w domu
Zamiast drożdżówki wybierz ten deser. Doskonale smakuje i wygładza zmarszczki