Jedziesz w Bieszczady? Koniecznie spróbuj tych lokalnych przysmaków
Bieszczady to miejsce idealne na aktywny wypoczynek na łonie natury. Oprócz podziwiania pięknych krajobrazów i korzystania z ciekawych atrakcji turystycznych, warto skosztować regionalnych dań kuchni bieszczadzkiej. Okazuje się, że najdziksze góry w Polsce mają do zaoferowania niesamowite doznania kulinarne. Każdy smakosz znajdzie coś dla siebie.
Będąc w Bieszczadach, warto odwiedzić lokalne restauracje lub gospodarstwa agroturystyczne, które serwują regionalne dania. Na tych terenach jeszcze przed II wojną światową rozwinęła się sztuka kulinarna ze względu na ich zamieszkiwanie przez różne narodowości. Obecnie możemy próbować dań, będących wynikiem jej rozwoju.
Kuchnia bieszczadzka odzwierciedla tradycję Bojków i Łemków, będących najliczniejszą grupą etniczną, zamieszkującą okolice Bieszczad przed wojną. Do dziś królują w niej cechy tj. prostota, sytość i oparcie o naturalne składniki.
Dania mają myśliwski charakter, a więc w Bieszczadach zjemy dziczyznę pod różną postacią. Kuchnia bieszczadzka to nie tylko potrawy mięsne. Będzie idealna także dla wegetarian.
Mięsne dania z bieszczadzkiej kuchni są pożywne i sycące. W tym regionie możemy zjeść hryczanyki, czyli kotlety, które są robione z mięsa mielonego, kaszy gryczanej, czosnku, jajek, przypraw, ale też z kapusty kiszonej. Idealnym dodatkiem do nich jest sos czosnkowy albo grzybowy.
Innym, mięsnym daniem, serwowanym w Bieszczadach jest kaszełynik łemkowski. W tym przypadku mięso dodaje się do zupy z kapusty kiszonej, śliwek i chrzanu.
Popularną potrawą są także knysze, znane jako bieszczadzkie pierogi. Przykładowo można jeść takie wytrawne z farszem z mięsa i pieczarek lub w wersji na słodko z serowym nadzieniem.
Jak widać, kapusta kiszona króluje w daniach mięsnych. Dodaje się ją również do potraw, które nie zawierają mięsa. Co zatem zjedzą wegetarianie w Bieszczadach?
Bezmięsna kuchnia bieszczadzka oferuje fuczki, czyli placki z ciasta naleśnikowego z farszem z gotowanej, kiszonej kapusty. Można je jeść samodzielnie albo potraktować jako dodatek do ryb w daniu głównym. Zazwyczaj tę potrawę polewa się kwaśną śmietaną lub sosem czosnkowym.
Wegetarianie zjedzą w Bieszczadach bezmięsną wersję gołąbków, czyli zawyłce, które są nadziewane farszem ziemniaczanym. Powstaje on ze startych, surowych ziemniaków, jajka, białego sera i podsmażonej cebulki.
Można też spotkać się z gołąbkami o nazwie stolniki. Nadzieniem są również ziemniaki, jednak ich jedna warstwa jest surowa, a druga gotowana.
Zobacz też:
Te potrawy wigilijne możesz przygotować na długo przed świętami. Nie musisz nawet czekać do grudnia
Bezglutenowy chleb z serka i masła orzechowego. Nie uwierzysz, jakie to proste!
Pianki do deseru czy gorącej czekolady? Tak zrobisz je w domu i to bez grama cukru