Od 20 lat pracuje w Niemczech. Polka dostała wyliczenie emerytury
Praca w Niemczech przez lata uchodzi za gwarancję spokojnej starości. Rzeczywistość bywa jednak mniej kolorowa. Polka, która od dwóch dekad legalnie pracuje za Odrą, otrzymała prognozę emerytury. Kwota, którą zobaczyła w dokumencie, zaskoczyła ją. Dowiedz się, ile można dostać emerytury po 20 latach pracy u naszych zachodnich sąsiadów.
Coraz więcej Polaków wiąże swoją zawodową przyszłość z Niemcami, licząc na stabilność i wyższe świadczenia. Przykład pani Elżbiety pokazuje jednak, że wysokość emerytury zależy od konkretnych zasad, a nie od samego miejsca pracy.
Pani Elżbieta, cytowana przez Onet, zdecydowała się na wyjazd do Niemiec w wieku 41 lat. Trudna sytuacja życiowa po śmierci męża zmusiła ją do szukania stabilnego źródła dochodu. Praca w charakterze opiekunki miała być rozwiązaniem tymczasowym, jednak z czasem przerodziła się w wieloletni pobyt i regularne odprowadzanie składek do niemieckiego systemu emerytalnego. Przez 20 lat pracowała legalnie i systematycznie opłacała ubezpieczenie. Nie oczekiwała bardzo wysokiego świadczenia, ale liczyła, że emerytura pozwoli jej na spokojne życie.
Sprawdź również: Airfryer czy piekarnik? Zdziwisz się, co zużywa więcej prądu
W 2025 roku, mając 61 lat, pani Elżbieta zwróciła się do Deutsche Rentenversicherung z prośbą o wyliczenie przyszłej emerytury. Otrzymany dokument wskazuje, że jej świadczenie wyniesie od około 520 do 600 euro miesięcznie, czyli w przeliczeniu około 2200-2500 zł. To poziom uznawany za typowy dla osób, które pracowały w Niemczech przez około 20 lat i osiągały dochody zbliżone do przeciętnego wynagrodzenia. Dla wielu migrantów zarobkowych taka kwota okazuje się znacznie niższa od oczekiwań.
Przez lata krążyło przekonanie, że niemieccy emeryci żyją na bardzo wysokim poziomie. Jak przyznaje sama zainteresowana, także ona wierzyła w ten obraz. Szybko jednak okazało się, że aby otrzymać naprawdę wysoką emeryturę w Niemczech, trzeba pracować znacznie dłużej niż 20 lat. Pełne świadczenie przysługuje osobom z 45-letnim stażem składkowym. Krótszy okres pracy oznacza proporcjonalnie niższą emeryturę, nawet jeśli składki były odprowadzane regularnie.
Sprawdź również: Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań od 1 stycznia. Nawet 5 tys. zł za brak
Niemiecki system opiera się na tzw. punktach emerytalnych. Osoba, która w danym roku zarabia dokładnie tyle, ile wynosi przeciętne wynagrodzenie, otrzymuje jeden punkt. Jeśli zarobki są niższe lub wyższe - liczba punktów zmienia się proporcjonalnie. Od lipca 2024 roku wartość jednego punktu emerytalnego wynosi 39,32 euro. Wysokość miesięcznej emerytury oblicza się, mnożąc zgromadzone punkty przez aktualną wartość punktu oraz odpowiednie współczynniki.
Prawo do niemieckiej emerytury przysługuje po spełnieniu minimalnego okresu ubezpieczenia. W zależności od rodzaju świadczenia jest to 5, 20, 25, 35 lub 45 lat opłacania składek. Dopiero najdłuższy staż pozwala na uzyskanie pełnej emerytury bez potrąceń. Historia pani Elżbiety to ważny sygnał dla osób planujących pracę za granicą. Niemcy oferują stabilny system, ale wysokość świadczeń w dużej mierze zależy od długości kariery i poziomu zarobków, a nie od samego faktu pracy poza Polską.
Zobacz też:
Mogą dostać aż 1000 zł miesięcznie. Sprawdź, komu przysługuje ten dodatek
Wieszasz takie lampki na balkonie? Uważaj, możesz dostać mandat
Wiesz, ile prądu pobierają lampki choinkowe? Odpowiedź może cię zaskoczyć