W PRL-u były w każdym mieszkaniu. Teraz moda na nie wraca i kosztują krocie
Elementy aranżacji wnętrz, które robiły furorę w polskich mieszkaniach w latach 60. i 70. XX wieku po latach znów zaczęły cieszyć się zainteresowaniem. A niektórzy kolekcjonerzy płacą za nie po kilka tysięcy złotych. To fantastyczna wiadomość dla tych, którzy chcieliby nieco podreperować swój budżet. Jeżeli przydałyby ci się dodatkowe pieniądze, biegnij przeszukać swój salon i kuchnię!
Kryształy z PRL-u zalegają na meblościankach w wielu polskich domach. Przez długie lata nieużywane, zbierają tylko kurz pomimo tego, że fani staroci na aukcjach w internecie oferują za nie zawrotne kwoty.
Stare szklane talerze, zdobione patery, kieliszki, wazony czy popielniczki mogą wydawać ci się staromodne i niepraktyczne, ale dla kolekcjonerów są prawdziwym skarbem. Dla znawców są cenne, zwłaszcza jeśli mają unikalny na rynku wzór lub rok produkcji. Dlatego koniecznie sprawdź, czy nie masz ich w swoim mieszkaniu!
Cena kryształów z PRL-u na aukcjach internetowych oscyluje w granicach od 50 do 400 zł w przypadku pojedynczych naczyń do nawet 10-20 tysięcy złotych w przypadku całych zestawów. Im bardziej skomplikowany i gęsty szlif, tym kolekcjonerzy są w stanie zaoferować więcej.
Znawcy szkła podkreślają, że najcenniejsze na rynku są ręcznie grawerowane motywy zwierzęce i roślinne oraz okrągłe figury geometryczne. Na pewno droższe będą także kryształy kolorowe, które są znacznie rzadziej spotykane na rynku. Na duży zastrzyk gotówki możesz liczyć, jeśli posiadasz w domu okazy pochodzące z pierwszych polskich hut np. w Kotlinie Kłodzkiej.
Warto również poszukać kryształów wyprodukowanych w hutach, które bardzo dawno temu zakończyły swoją działalność (bo np. po 1989 roku nie przetrwały prywatyzacji) lub współpracowały ze znanymi projektantami (m.in. kryształy z Huty Szkła Kryształowego "Violetta", która tworzyła produkty wraz z Witoldem Turkiewiczem, Januszem Robaszewskim i Józefem Podlaskiem).
Sprawdź również: W PRL-u ciotki i babcie piły ją na potęgę. Obniża cholesterol i pomaga "zachować linię"
Tym, co również wpływa na wartość kryształów z PRL, jest oczywiście ich aktualny stan. Dla kolekcjonerów to jasne, że uszkodzone szkatułki, wazony i papierośnice są warte mniej od tych zadbanych. Podobnie jak zarysowane talerze i uszczerbione kieliszki. Cenę dodatków będących symbolem minionego ustroju mocno podnoszą zaś... autentyczne fabryczne naklejki.
Koniecznie z logiem huty oraz informacją o zawartości tlenku ołowiu w masie szklanej produktu. Jeśli widzisz takie na swoich szklanych naczyniach, nie wahaj się poinformować o tym zapalonych poszukiwaczy staroci. Ci w zamian za twoje kryształy gotowi są zaoferować sporą sumę i to nawet jeśli nie wyglądają one idealnie. Poza kryształami z PRL-u sporo warte są również monety z PRL-u, stara biżuteria, książeczki i zabawki dla dzieci.
Niestety na rynku nie brakuje podróbek. Dlatego, zanim wystawisz albo kupisz kryształ z PRL-u, dokładnie się mu przyjrzyj. Jakiś czas temu kieliszki łudząco podobne do tych z lat 60. i 70. zalały znane sieci handlowe. Nie bez powodu były dostępne w atrakcyjnych cenach. Po prostu wykonane zostały ze znacznie tańszego i mniej eleganckiego od kryształu szkła kryształowego.
Jeśli nie masz pewności, czy kryształ w twoim domu jest autentyczny, podnieś go i lekko uderz paznokciem. Ten prawdziwy powinien być cięższy, błyszczący oraz wydać czysty, głęboki i długi dźwięk. Pamiętaj również, że podróbka nie pochłania tak dobrze światła.
Może cię zainteresować: Nowy sposób na uwielbiany przez wszystkich deser z PRL-u. Ten przysmak zachwyci domowników
Jeśli jesteś właścicielem kryształów z PRL, to na pewno wiesz, że jest to niezwykle delikatny produkt. Aby zachował nienaganny kształt i pięknie błyszczał się na meblościance, musisz czyścić go w odpowiedni sposób. Jak dbać o kryształy tak, by nie uległy zniszczeniu?
Zawsze myj je ręcznie, w chłodnej wodzie z dodatkiem delikatnego płynu do naczyń i poczekaj, aż same wyschną. Letnia i ciepła woda nie nadaje się do oczyszczania takich pamiątek. Może zmatowić i zanieczyścić szkło. Podobnie jak polerowanie, na które decyduje się wielu nieświadomych Polaków. Wkładanie kryształów do zmywarki jest naprawdę fatalnym pomysłem z uwagi na ogromne ryzyko uszkodzenia.
Zobacz też:
Była symbolem PRL-u, dziś znów wraca do łask. Do jakiego wnętrza pasuje?
Te dodatki do mieszkania są już niemodne. Dekorator wnętrz nie ma wątpliwości
To najgorsze kolory ścian do kuchni. Planujesz remont? Lepiej ich nie wybieraj