Polacy nie chcą zmiany czasu. Wyboru dokonała miażdżąca większość
Zbliża się wielkimi krokami zmiana czasu z letniego na zimowy. Co roku ten temat wywołuje olbrzymią dyskusję odnośnie słuszności tego działania. Sondaże wyraźnie wskazują, że Polacy nie chcą tej zmiany. Sprawdzamy, jak długo będzie jeszcze konieczne przestawianie zegarków i jakie rozwiązanie byłoby najlepsze.
W nocy z 28 na 29 października punktualnie o godzinie 3:00 przestawiamy wskazówki zegarów na godzinę 2:00. Dzięki temu zyskamy jedną godzinę snu, przechodząc z czasu letniego na zimowy. Jednak czy taka zmiana jest konieczna?
Zmiana czasu wywołuje sporo kontrowersji i według wielu osób nie powinno do niej w ogóle dochodzić. W przypadku, gdy pozostalibyśmy na stałe w harmonogramie czasu letniego, to zimą otrzymalibyśmy dodatkową godzinę dnia po południu.
Oznacza to w praktyce, że na północnym wschodzie kraju, gdzie dzień kończy się najszybciej zimą, bo już o godzinie 15:05, zmrok zapadłby godzinę później, czyli po 16:00. Natomiast na południowym zachodzie, gdzie zimą dzień trwa najdłużej, jasno na zewnątrz byłoby nawet do godziny 17:00.
Jednak problem w tym przypadku mógłby pojawić się o poranku, ponieważ Słońce wschodziłoby o godzinę później niż obecnie podczas zimy. Oznacza to więc, że na północnym zachodzie pojawiałoby się dopiero około 8:45. Dla niektórych jest to argument przeważający, który popierają tym, że dzieci musiałyby zmierzać do szkoły jeszcze w ciemnościach. Jednak nie zapominajmy, że przecież obecnie często wracają do domu także po zmroku.
Natomiast jeżeli zdecydowalibyśmy się na czas zimowy na stałe, to na północno-wschodnich krańcach naszego kraju, gdzie Słońce wschodzi wówczas najwcześniej, następowałoby to już przed godziną 3:00, a jasno robiłoby się około 2:30. Tak wczesny wschód Słońca mało komu by się przydał, a wręcz przeszkadzałby wielu osobom w głębokim i jakościowym śnie.
Dodatkowo zauważalny byłby także wcześniejszy zachód Słońca. Szczególnie latem, gdy chcemy mieć tego dnia jak najwięcej. W takim przypadku mieszkańcy południowo-wschodnich regionów, gdzie dzień kończy się najszybciej, obserwowaliby zachód nie o 20:45, ale już o 19:45. Wobec tego wiele osób uważa, że korzystniejsze będzie, ewentualne pozostanie na stałe w czasie letnim, a nie zimowym.
Czytaj również: To najgorsza pozycja do spania. Przez nią nabawisz się zmarszczek
Sondaż przeprowadzony przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii pokazał dużą zgodność Polaków na temat zmiany czasu.
Wyniki tego badania wskazują, że aż 74,2 proc. respondentów opowiedziało się za pozostaniem na stałe w czasie letnim, a zaledwie 14,8 proc. było za stałym czasem zimowym. Natomiast 10,7 proc. badanych nie miało zdania, a 0,3 proc. odmówiło odpowiedzi.
Interesujące jest także to, że wśród zwolenników czasu zimowego byli głównie przedstawiciele grup społecznych, które wcześnie zaczynają pracę, czyli rolnicy, robotnicy oraz niepracujące gospodynie domowe. Natomiast za opcją stałego czasu letniego większość odnotowano we wszystkich grupach społeczno-demograficznych i zawodowych.
Według snutych planów oficjeli z Komisji Europejskiej, przed nami pozostało jeszcze tylko sześć zmian czasu. Oznacza to, że ostatnia taka noc przypadnie z 28 na 29 marca 2026 roku.
Wtedy to na stałe mamy pozostać w czasie letnim, o ile tak zadecydujemy do końca 2025 roku. Na to rozwiązanie zdecydować się ma większość krajów europejskich
Zobacz też:
Włosy nie muszą elektryzować się pod czapką. Wystarczy, że zadbasz o to
Płaszcz w stylu skandynawskim to najlepszy wybór na zimę. Mega modny i ciepły
To najlepsza fryzura dla pań po 60-tce. Wizualnie odejmuje dekadę