Wysyp grzybów w Nowym Sączu. Z tych lasów nie wyjdziesz z pustym koszykiem
Deszczowe dni i wysokie temperatury to idealne warunki na wzrost grzybni. Miłośnicy grzybobrań zacierają ręce i szykują koszyki, bo doskonale wiedzą co to oznacza. Powód do radości mają szczególnie mieszkańcy Nowego Sącza i jego okolic, gdyż pojawia się coraz więcej doniesień o prawdziwym wyspie w tutejszych lasach. Dowiedz się, gdzie najlepiej iść na grzyby, by nie wrócić z pustym koszykiem.
Tegoroczny sezon na grzyby zapowiada się wyjątkowo obficie. Choć jego szczyt dopiero przed nami, już teraz mówi się o rekordowych zbiorach. Między innymi w Małopolsce grzybiarze mają się z czego cieszyć, gdyż tutejsze lasy obradzają dorodnymi okazami i zapewniają udane grzybobranie. Swoją uwagę szczególnie warto skierować na Sądecczyznę, gdzie w niektórych miejscach trwa prawdziwy urodzaj.
Małopolska to istny raj dla pasjonatów grzybobrań. Duża lesistość oraz różnorodność sprawiają, że grzyby zdecydowanie mają tutaj, gdzie rosnąć. Niemal w każdej części województwa można liczyć na zbiory, ale niektóre okolice szczególnie wybijają się pod względem udanych wypraw do lasu z koszykiem.
Na uwagę zasługują między innymi takie pasma górskie jak Beskid Wyspowy, Beskid Niski oraz Beskid Sądecki, które zachwycają nie tylko malowniczymi widokami, ale i urodzajem lasów. Można w nich znaleźć, takie gatunki grzybów, jak kurki, podgrzybki, prawdziwki czy nawet borowiki.
Mieszkańcy tych okolic donoszą, że po ostatnich deszczowych dniach z lasów wychodzi się nie z jednym, a z kilkoma koszykami dorodnych okazów. Sezon na grzyby w Małopolsce rozpoczął się więc na dobre, przez co w lasach można zauważyć coraz większy ruch. Warto więc wybrać się wczesnym porankiem do jednej z polecanych miejscówek i wrócić z imponującymi zbiorami.
Może cię zainteresować: Po deszczu obrodziło w grzyby. W tym regionie jest ich najwięcej
Nieco dłużej warto się zatrzymać nad okolicami Nowego Sącza i Beskidu Sądeckiego, gdyż mieszkańcy tych okolic w ostatnim czasie donoszą o wyspie grzybów w lasach. W niektórych miejscach panuje szczególny urodzaj na określone gatunki. Nie od dzisiaj wiadomo, że dość wysokie temperatury połączone z opadami skutkują grzybobraniem w lasach Beskidu Sądeckiego zakończonym pełnymi koszykami prawdziwków czy też borowików.
W powiecie nowosądeckim warto wybrać się między innymi do lasów w okolicy Woli Kurowskiej czy też Piątkowej. Tutejsze lasy mieszane to raj dla wielu gatunków grzybów. Na uwagę zasługują także okolice Łącka, Kasiny Wielkiej, Skrudziny czy też Obidzy. W lasach tych można znaleźć wyjątkowe okazy podgrzybków, prawdziwków czy też maślaków. Zasobne w grzyby są też lasy w okolicach Muszyny, Lipia, Bujnego czy też Uścia Gorlickiego.
Mieszkańcy Limanowej i okolic również nie mają na co narzekać. Tutejsze lasy, a także tereny leśne w Laskowej czy Sowlinach to teraz świetne miejsce na grzybobranie, gdyż znaleźć można tutaj między innymi podgrzybki, borowiki czy też koźlarze. W niektóre dni jeden koszyk jest niewystarczający, aby pomieścić zbiory.
W tych okolicach warto również wybrać się na grzyby do gminy Podegrodzie w Beskidzie Sądeckim, która w sezonie obfituje w grzyby. Niemal w każdej miejscowości jest tutaj las, przez co lokalni grzybiarze nie mogą narzekać na brak miejscówek. Dodatkowo będąc na wycieczce w Starym Sączu bądź też w Piwnicznej-Zdroju, także warto rozglądać się za grzybami, gdyż mieszkańcy donoszą o urodzaju w lasach.
Zobacz też:
Czujesz taki zapach w mieszkaniu? To znak, że masz nieproszonych gości
Liście z drzew sąsiada lecą na twoją działkę? Sprawdź, co możesz zrobić
Tu znajdziesz prawdziwe złoto lasu. Jeden koszyk to może być za mało