Te grzyby są łudząco podobne do smardza. Niektórzy zbierają, a później cierpią
Grzyby są spożywane w Polsce na rozmaite sposoby. Wykorzystuje się je do przygotowywania zup, sosów, dań wytrawnych, czy tart i różnych przetworów. Zbieramy je, bo zachwycają smakiem i aromatem, ale niektóre gatunki stanowią zagrożenie związane z zatruciem. Dotyczy to między innymi trującej piestrzenicy kasztanowatej, która do złudzenia przypomina jadalnego smardza.
W grzybach znajduje się wiele pożytecznych składników. Jest to m.in. białko, błonnik, witaminy z grupy B, a także minerały i wiele innych związków o prozdrowotnym działaniu m.in. polifenole, polisacharydy i kwasy tłuszczowe. Niestety grzyby mają również swoją "drugą stronę".
Nie wszystkie grzyby nadają się do spożycia. W przypadku pomylenia odmiany jadalnej z niejadalną dochodzi do zatrucia i często kończy się to śmiercią. Szczególnie jeśli mylnie zostaną sklasyfikowane objawy lub ktoś nie podejmie decyzji o natychmiastowym skonsultowaniu się z lekarzem.
Są odmiany grzybów, które wyjątkowo często mylą grzybiarze, klasyfikując je jako jadalne zamiast niejadalnych. Ze względu na to w Polsce dochodzi co roku do niemal 1000 zatruć i aż 60 z nich kończy się śmiercią. Najczęściej wystarczy umiejętnie rozpoznać tzw. trujaka.
Do najbardziej trujących grzybów, które najczęściej mylimy z jadalnymi odmianami, zaliczają się:
- Piestrzenica kasztanowata: najczęściej mylona z jadalnymi smardzami o ciemnobrązowym kolorze.
- Muchomor jadowity: może być nieprawidłowo sklasyfikowany jako pieczarka, szczególnie we wczesnej fazie rozwoju.
- Maślanka wiązkowa: grzybiarze często źle biorą ją za opieńkę miodową.
- Olszówka trująca: ten okaz jest najczęściej mylony z popularnym grzybem – rydzem jadalnym.
Sprawdź: Ta rzecz przyciąga kleszcze jak magnes. Nie zabieraj jej do lasu
Wyróżnia się kilka objawów zatrucia grzybami. Dzieli się je na dwie grupy w zależności od tego, po jakim czasie od spożycia okazu się pojawiają. Niekiedy dochodzi do tego nawet po 2 tygodniach od zjedzenia konkretnego grzyba.
W przypadku objawów pojawiających się krótko (w przedziale do 6 godzin) po spożyciu grzybów wyróżnia się:
- Zespół nieżytu żołądkowo-jelitowego: do objawów zaliczają się nudności, wymioty, biegunka, ból brzucha, a także symptomy odwodnienia,
- Zespół muskarynowy: symptomami jest ślinotok, intensywne pocenie się, zwężone źrenice, zwolniona akcja serca, a także wymioty i ból brzucha,
- Zespół muchomora plamistego: odznacza się pobudzeniem psychoruchowym, czyli rozszerzeniem źrenic, suchością w ustach, podwyższoną temp. ciała niemal do 40°C, czy halucynacjami.
Natomiast w przypadku zatrucia czernidłakiem pospolitym dochodzi do niewielkiego nieżytu żołądka oraz jelit. Wspomniane objawy ulegną zintensyfikowaniu, jeśli osoba zatruta będzie spożywać nie tylko zatrute grzyby, ale także alkohol. Wtedy pojawią się uderzenia gorąca, zaczerwienienie twarzy i wzrost ciśnienia krwi, a także kołatanie serca.
Czytaj również: Wybierasz się na grzyby? Ekspert radzi, gdzie zbierzesz pełny koszyk
Pierwszym, co trzeba zrobić w przypadku rozpoznania zatrucia grzybami, jest wezwanie pogotowia ratunkowego. Kolejnym krokiem jest wywołanie wymiotów u osoby, która spożyła tzw. trujaki. Można to zrobić, na przykład za pośrednictwem podania przegotowanej i osolonej wody.
Jeśli osoba, która uległa zatruciu straci przytomność lub przestanie oddychać, koniecznie trzeba podjąć resuscytację. Natomiast w szpitalu, lekarze wykonują zazwyczaj płukanie żołądka lub dializę. W obu sytuacjach ma to na celu przerwanie krążenia toksyn w organizmie.
Zobacz też:
Buty ślizgają się na śniegu i lodzie? Spryskaj je tym, a unikniesz upadku
Zaklej pomidory taśmą w ten sposób, a się nie zepsują. Będą świeże przez 2 tygodnie
Nazywają ją “czarnym klejnotem kuchni”. W Polsce rzadko jedzona, choć ma mnóstwo zalet