Mama zawsze usuwa ości z ryby tym sposobem. To tak proste, że aż śmieszne

Karp jest rybą, która ma mnóstwo drobnych, cienkich ości, przez niektórzy obawiają się go jeść. W końcu nikt nie chce, aby igiełka stanęła mu w gardle. Nie musisz jednak jeść w ciągłym napięciu i rozgrzebywać go jak zupę, zastanawiając się, czy zaraz nie natrafisz na przykrą niespodziankę. 

Jeśli podczas wigilijnej kolacji chcesz skupić się na smaku, a nie na szukaniu ości, dobrze wyfiletuj rybę i usuń większe ości za pomocą prostego triku. To zmniejszy ryzyko udławienia, choć oczywiście nie oznacza to także, że będziesz mógł się całkowicie rozluźnić. W końcu ostrożność to podstawa bezpieczeństwa.

Kucharze często powtarzają, że najlepszą metodą na to, jak pozbyć się ości z karpia, jest dokładne wypatroszenie, opłukanie i wyfiletowanie ryby. W tym celu najpierw odetnij głowę ryby tuż za skrzelami, prowadząc nóż aż do kręgosłupa.

Następnie natnij rybę wzdłuż kręgosłupa, zaczynając od strony głowy i prowadząc ostrze płasko, możliwie jak najbliżej ości, aż do ogona, aby oddzielić pierwszy filet. Odwróć karpia i ten sam ruch powtórz z drugiej strony, aby otrzymać drugi filet.

Filetowanie to dopiero początek. Karp wciąż będzie mieć ości, które najlepiej usunąć za pomocą zwykłej pęsety... Pamiętaj jednak, że nawet później wciąż będą znajdować się w nim pojedyncze igiełki, a więc musisz pozostać czujny podczas jedzenia. 

Jak usunąć ości za pomocą pęsety? Po wyfiletowaniu ryby ułóż filet skórą do dołu i delikatnie przejedź po nim palcami. Chodzi o to, aby wyczuć w ten sposób drobne ości, które często układają się w jednej linii pośrodku mięsa. 

Każdą z tych ości chwyć po kolei za pomocą pęsety i wyciągaj powoli pod kątem, pod którym jest osadzona. Wtedy unikniesz złamania jej, dzięki czemu wyjdzie w całości. 

Usuwanie ości pęsetą najlepiej praktykować na lekko schłodzonym filecie, ponieważ jego mięso jest bardziej zwarte, a ości łatwiej się wyciąga. Na koniec ponownie sprawdź filet palcami. A nuż okaże się, że wyczułeś kolejną ość?