O to najczęściej kłócą się grzybiarze. Sanepid wyjaśnia, jak postąpić w lesie

Piękna pogoda zachęca do letnich spacerów po lesie. To idealna okazja do tego, aby trochę się poruszać, spędzić czas z rodziną lub znajomymi i pooddychać świeżym powietrzem. Na tym jednak nie koniec korzyści.

W końcu z takiej wycieczki możesz przynieść sobie pamiątkę. Zatracając się w zielonej gęstwinie drzew, nietrudno trafić na grzyby. Sięgaj jednak wyłącznie po świeże okazy, co do których jesteś pewien, że są jadalne i zbieraj je odpowiedzialnie tak, aby nie uszkodzić grzybni.

Zazwyczaj to jesień uważana jest za sezon na grzyby, jednak w polskich lasach już w czerwcu można natknąć się na sporo jadalnych gatunków. Wpisy na facebookowych grupach i forach internetowych potwierdzają m.in. obecność kurek. Z wpisów na grzyby.pl wynika, że na Podkarpaciu jest już sporo grzybów.

O tej porze roku zbierać możesz również pieczarki (na polanach, pastwiskach, polach), borowiki (pod sosnami, bukami), a także pyszne maślaki i podgrzybki.

Zanim zaczniesz się nimi delektować, upewnij się, że to na pewno jadalny grzyb. Pamiętaj także o obróbce termicznej, ponieważ większość grzybów wymaga obróbki termicznej, aby stać się bezpiecznymi do spożycia.

Początkujący grzybiarze co roku kłócą się o to, czy lepiej wycinać czy wykręcać grzyby. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Choszcznie postanowiła więc rozwiać wątpliwości, aby zminimalizować szkody dla środowiska związane z ich nieprawidłowym zbieraniem.

Sanepid wyjaśnia, że wykręcanie grzybów nie jest dobrym pomysłem, bo w ten sposób można uszkodzić grzybnię. To zaś może mieć poważne konsekwencje dla natury, ponieważ później w danym miejscu najpewniej nie pojawią się już następne okazy.

Lepiej więc pójść do lasu z małym nożykiem. Zabierz go ze sobą na grzybobranie, a kiedy upewnisz się, że dany grzyb jest jadalny i zechcesz zabrać go do domu, po prostu wytnij go ostrożnie i delikatnie przykryj to miejsce ściółką.