Reklama
Reklama

Jedzą trujące grzyby i chwalą się w mediach. Eksperci ostrzegają, czym to grozi

Od kilku lat na różnych mediach społecznościowych pojawia się moda na spożywanie muchomorów czerwonych. Wraz z rozpoczęciem się sezonu grzybowego trend ten powraca jak bumerang. Lasy Państwowe i lekarze ostrzegają jednak, aby zachować rozsądek i z lasów zbierać tylko jadalne grzyby. Na czym polega ta moda? Dlaczego jest niebezpieczna?

Lasy Państwowe i eksperci od lata biją na alarm, aby zbierać tylko te grzyby, co do których jadalności jesteśmy pewni. Niemniej jednak trend, który trwa od pewnego czasu, sprawiał, że wiele osób wychodzi z lasu z okazami niejadalnymi, a nawet trującymi, które mogą powodować poważane konsekwencje zdrowotne. 

Suszenie muchomorów — trend obarczony sporym ryzykiem

Suszenie muchomorów na słońcu przez kilka miesięcy, sprawia, że przestaje być on trujący — tego typu porady od kilku lat, krążą w sieci i zachęcają do spożywania muchomorów. Jednak nie ma żadnych wiarygodnych badań potwierdzających tę tezę. Właściwości upatruje się w medycynie ludowej, niemniej jednak obecnie nie przeprowadzono, wystarczająco dużo analiz tych grzybów, aby były one bezpiecznie używane, szczególnie w ten sposób. 

Wielu lekarzy w tym m.in. Ewa Stawiarska zabrało głos w tej sprawie, wskazując na możliwe objawy zatrucia po spożyciu tego grzyba. Do najczęstszych objawów należą:  

  • zaburzenia percepcji słuchowej i wzrokowej,
  • zaburzenia ruchowe, 
  • zmęczenie,
  • zawroty głowy,
  • pobudzenie psychoruchowe,
  • odczuwanie lęku bądź euforii,
  • omamy wzrokowe i słuchowe.

W muchomorze czerwonym znajdziemy takie substancje jak kwas ibotenowy (panetryna, agaryna), muscymol, muskazon i muskardyna. Jak przypomina Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna nawet po kilkukrotnym ugotowaniu muchomora (takie porady także pojawiają się w internecie) nie pozbawia się go szkodliwych substancji toksycznych oraz halucynogennych. 

Sprawdź także: Więcej nie pomylisz grzyba jadalnego z trującym. Wystarczy, że do lasu weźmiesz to

Grzybobranie w lesie — należy zbierać tylko okazy, co do których jesteśmy pewni 

Głos w sprawie tego trendu zabrała także mykolog, dr hab. Marta Wrzosek w rozmowie z PAP. Zaznaczyła ona, że śmiertelne zatrucie muchomorem czerwonym jest małoprawdopodobne, jednak toksyny w nim zawarte mogą nieodwracalnie uszkodzić mózg. Jak podkreśla objawy mogą się również różnić w zależności od stanowiska, na którym rósł grzyb — nie sposób określić czy dany okaz zawiera więcej związku, na którym zależy zbieraczom (muscymolu) czy też kwasu ibotenowego, który może wywołać wiele niepożądanych reakcji organizmu. 

Naukowcy zaznaczają, aby poczekać na wyniki badań nad substancją (które już trwają) i nie ulegać panującej obecnie modzie — spożywanie i przyrządzanie muchomorów czerwonych na własną rękę może mieć bardzo negatywne skutki. 

Źródła: pap.pl, gov.pl, lasy.gov.pl

Zobacz też:

​Nie myj deski do krojenia detergentami. Wystarczą te 2 naturalne składniki

O to najczęściej kłócą się grzybiarze. Sanepid wyjaśnia, jak postąpić w lesie

Lepi się do ubrań, ale wspiera też układ krążenia. Zbierz na łące i zrób napar

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: grzyby