Reklama
Reklama

​To miejsce najlepiej odwiedzić jesienią. Popularna atrakcja dostępna tylko do końca października

Na turystów przyjeżdżających w Tatry czeka naprawdę wiele atrakcji — od Morskiego Oka, przez Wielką Siklawę, po Dolinę Kościeliską. Warto jednak wiedzieć, że tylko do końca miesiąca będzie możliwe skorzystanie z jednej z największych atrakcji turystycznych polskich gór. Dowiedz się, dlaczego warto wybrać się w październiku na spływ Dunajcem.

O tym, że Pieniny jesienią są magicznym miejscem, nie trzeba przekonywać nikogo, kto choć raz odwiedził tego region o tej porze roku. Warto także przebyć idealną na jesień trasę rowerową wzdłuż Dunajca do Czerwonego Klasztoru.

Skąd zacząć spływ Dunajcem?

Bez wątpienia spływ Dunajcem jest jedną z rzeczy, które warto zaliczyć, wybierając się w góry. Wycieczkę można zacząć w dwóch przystaniach — Sromowce Wyżne Kąty oraz Sromowce Niżne. Ta druga znajduje się u podnóża Trzech Koron, czyli najwyżej położonego punktu Pienin. Na trasie spływu znajdują się także dwie przystanie docelowe — Krościenko oraz Szczawnica. Niezwykłą górską scenerię podczas spływu dopełniają nie tylko urokliwe drewniane łodzie, ale także flisacy pienińscy w pięknych, regionalnych strojach opowiadający lokalne legendy związane z Dunajcem i Pieninami.

Sprawdź również: Nazywają go "polską Szwajcarią" Jesienią wygląda najładniej

Cała trasa spływu Dunajcem prowadzi przez Pieniński Park Narodowy i jest to z pewnością jedna z najbardziej oryginalnych form zwiedzania. Szczególnie jesienią, gdy białe wapienne skały świetnie kontrastują z mieniącą się brązem, czerwienią i żółcią przyrodą. Należy jednak pamiętać, że sezon na spływ Dunajcem trwa od 1 kwietnia do 31 października. Właśnie dlatego osoby, które chcą podziwiać jesienną aurę z tej niezapomnianej perspektywy, mają w tym miesiącu ostatnią szansę na wybranie się w góry.

Sprawdź również: To zoo jest najlepsze w Polsce. Musisz je odwiedzić tej jesieni

Spływ Dunajcem w październiku — ceny biletów i czas trwania

Na obu przystaniach (Sromowce Niżne oraz Sromowce Wyżne Kąty) funkcjonują kasy biletowe otwarte w październiku od 9:00 do 15:00. Bilet normalny na trasie do Szczawnicy w tym miesiącu kosztuje 91 zł (+ 6 zł za kartę na Szlak Wodny w PPN), a bilet ulgowy to koszt 66 zł (+ 3 zł za kartę na Szlak Wodny w PPN). W przypadku turystów indywidualnych ulga dotyczy dzieci do 10 roku życia. Dodatkowo na jednej łodzi flisackiej podczas spływu może płynąć jedynie pięcioro dzieci z biletem ulgowym. Z kolei bilety do Krościenka kosztują odpowiednio 111 zł i 76 zł.

Sprawdź również: To miasto w Małopolsce było kiedyś stolicą Węgier. Co dziś warto w nim zobaczyć?

W zależności od wyboru przystani początkowej oraz przystani docelowej różni się także długość trasy, oraz czas trwania spływu Dunajcem. Najkrótsza i zarazem najszybsza, trasa zaczyna się w Sromowcach Niżnych i prowadzi do Szczawnicy. Spływ trwa 1 godzinę 35 minut, a trasa ma długość jedynie 12 kilometrów. Z kolei zaczynając w Sromowcach Wyżnych Kątach i spławiając się do Krościenka, spędzimy na łodzi 2 godziny 45 minut, pokonując 23 kilometry po Dunajcu w pięknych okolicznościach jesiennej przyrody.

Zobacz też:

Do tego parku przyjeżdżają turyści z całego świata. Jesienią jest taniej i mniej tłoczno

Często porównują ją do Malediwów. Leży znacznie bliżej i jest tańsza

Ten zamek przyciąga turystów z całej Polski. W ciągu roku odwiedziło go ponad 100 tysięcy osób

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciekawe miejsca | góry | turystyka | weekend w Polsce | Parki narodowe