Superwulkan w Europie może wybuchnąć nawet jutro? To tykająca bomba!
Eksperci nie mają wątpliwości co do tego, że erupcja superwulkanu Campi Flegrei musi nastąpić prędzej czy później. Włosi liczą na to, że ognisty olbrzym pośpi jeszcze wiele lat, ale po ostatnim trzęsieniu ziemi wielu ludzi zaczęło obawiać się o swój los. Wstrząsy były odczuwalne w całym Neapolu i uznano je za najsilniejsze, jakie nawiedziły ten region przez ostatnie 40 lat. To wcale nie musi oznaczać, że Pola Flegrejskie wkrótce wybuchną, ale jeśli by tak było, skutki mogą być katastrofalne!
Niektórzy Włosi wstrzymali oddech, gdy w nocy z wtorku na środę około godz. 3.30 na południu kraju doszło do silnego trzęsienia ziemi o magnitudzie 4,2. Hipocentrum znajdowało się na głębokości 3 kilometrów. Wstrząsy były odczuwalne w całym rejonie Neapolu, ale najbardziej w dzielnicy Bagnoli, gdzie zdecydowano się nawet przeprowadzić prewencyjną ewakuację kilku budynków.
Nie doszło do poważnych zniszczeń, jednak eksperci INGV monitorujący aktywność sejsmiczną i wulkaniczną w tym rejonie z niepokojem patrzą w przyszłość. Zdarzenie miało bowiem miejsce w okolicy superwulkanu Campi Flegrei (po polsku Pola Flegrejskie), który przebudzi się prędzej czy później. A z uwagi na spore zaludnienie tamtejszych terenów, nawet jego stosunkowo niewielka erupcja może mieć fatalne skutki. Nie mówiąc już o takiej o poziomie 7 w skali VEI czy większej.