Zrób to przed przymrozkami. Tak ochronisz borówkę amerykańską
Wczesną wioną chłodne noce niosą ze sobą ryzyko przymrozków, które mogą zniszczyć plony borówek. Możemy uchronić te smakowite owoce przed szkodliwym działaniem niskich temperatur, korzystając ze sprawdzonych metod. Właściwe przygotowanie krzewów borówki amerykańskiej może nie tylko zapewnić ochronę przed mrozem, ale również zwiększyć ich odporność i wydajność. Podpowiadamy, jak zabezpieczyć borówki przed przymrozkami.
Borówka amerykańska najlepiej rośnie w środkowej Polsce. Możemy cieszyć się bogatymi plonami, wybierając stanowisko ciepłe, nasłonecznione i płaskie. Gleba powinna być kwaśna (pH 3,5-4,5) i przewiewna. Borówkę sadzi się wczesną jesienią lub wiosną, dlatego musi być odpowiednio chroniona zimą i na początku wiosny.
Wielu ogrodników zabezpiecza borówki przed przymrozkami, wykorzystując do tego agrowłókninę. Istnieje jednak o wiele lepsze rozwiązanie, do którego będziemy potrzebować tylko wody. Uchronimy borówki przed mrozem, stosując deszczowanie roślin. Jest to popularna metoda wykorzystywana na większych plantacjach. Polega na zraszaniu roślin wodą przez cały okres niskich temperatur. Woda, zamarzając, wydziela ciepło krzepnięcia, chroniąc rośliny przed zimnem.
Powszechnie wiadomo, że ilość energii wydzielanej podczas zamarzania jest równa energii pochłanianej w procesie topnienia. W ten sposób możemy skutecznie zabezpieczyć krzewy borówki, nie martwiąc się o to, że niskie temperatury zniszczą delikatne kwiaty i przekreślą szanse na obfite zbiory.
Warto również wiedzieć, że na niektórych plantacjach borówki amerykańskiej stosuje się ogrzewanie powietrza przez spalanie różnego rodzaju biomasy, takiej jak słoma czy trociny. Rośliny są chronione przed mrozem przez lokalne podnoszenie temperatury.
Borówka amerykańska nie powinna rosnąć obok malin, ponieważ obydwa te gatunki będą konkurować o dostęp do światła słonecznego. Ich korony mogą się wzajemnie zacieniać, co może wpłynąć negatywnie na wzrost i owocowanie obu roślin. Zarówno borówki, jak i maliny mają podobne wymagania glebowe, a więc będą konkurować również o składniki odżywcze w glebie. A to może prowadzić do osłabienia obu roślin.
Należy również pamiętać o tym, że borówka amerykańska ma płytki system korzeniowy, podczas gdy maliny mają bardziej rozbudowany system korzeniowy. Wspólna przestrzeń może prowadzić do ograniczenia wzrostu jednej z roślin.
Zobacz również: Borówka amerykańska obsypie się owocami. Wystarczy, że teraz odpowiednio o nią zadbasz
Borówki można jednak posadzić w niedalekiej odległości od aronii, ponieważ sprzyja to krzyżowemu zapylaniu i może prowadzić do zwiększenia plonów. Dobrym pomysłem jest również sadzenie borówek amerykańskich obok azalii, wrzosów, rzodkwi, czy żurawiny.
Jeśli chcemy otrzymać duże zbiory borówek amerykańskich, warto zastosować nawóz w postaci zsiadłego mleka. Zawiera dużo azotu, który jest ważnym składnikiem odżywczym dla tych roślin. Zsiadłe mleko może pomóc w stabilizacji kwaśnego odczynu gleby, co warunkuje prawidłowy wzrost borówek.
Zobacz też:
Kup w aptece i podlej monsterę. Nie zliczysz nowych liści
Skrzydłokwiat źle znosi sezon grzewczy? Wrzuć to do doniczki
Te warzywa możesz uprawiać na balkonie zimą. Niestraszny im mróz i śnieg