Zamiast wylewać wodę po gotowaniu, wlej ją do zamiokulkasa. Wypuści wiele nowych liści
Wiele osób ma w swoim mieszkaniu zamiokulkasa, który jest okazałą i efektownie wyglądającą rośliną. Jednak, aby zdrowo się rozwijał i zachwycał bujnym wyglądem, potrzebuje on wielu składników odżywczych. Możemy je dostarczyć roślinie, zachowując pozostałości z obiadu. Sprawdź, czego użyć, aby pobudzić zamiokulkasa do wzrostu.
Istnieje prosty domowy sposób, dzięki któremu szybko pobudzimy zamiokulkasa do rozwoju. Mało kto zdaje sobie sprawę, że wystarczy nie wylewać jednej pozostałości po obiedzie, aby łatwo i skutecznie wspomóc wzrost naszej rośliny. Podpowiadamy, jak to zrobić i co wykorzystać do zasilania zamiokulkasa.
Jeżeli chcemy, by nasz zamiokulkas rósł szybko i bujnie to powinniśmy dostarczać mu regularnie składników odżywczych, które są niezbędne do jego prawidłowego rozwoju. W tym celu możemy użyć czegoś, co zazwyczaj wylewamy.
Mowa tu o wodzie z makaronu. Często po przecedzeniu produktu, wylewamy po prostu naszą wodę do zlewu, co jest sporym błędem. Okazuje się bowiem, że woda pozostała po gotowaniu makaronu świetnie nadaje się do podlewania zamiokulkasa. Wynika to z tego, że płyn ten zawiera w sobie wiele ważnych składników odżywczych, takich jak potas, fosfor oraz azot.
Woda po makaronie przynosi wiele korzyści dla naszej rośliny. Wynika to z tego, że zamiokulkas bez problemu wchłania minerały, które znajdują się w wodzie, a bakterie glebowe rozkładają węglowodany na proste składniki odżywcze. Dzięki temu może on je bez trudu wykorzystywać.
W rezultacie już po krótkim czasie zaobserwujemy szybszy wzrost rośliny oraz jej bujniejszy wygląd. Co więcej, woda po makaronie świetnie sprawdzi się nie tylko do podlewania, ale i może odgrywać rolę nawozu. Dzięki temu roślina będzie rosła zdrowsza i zyska odporność na szkodniki oraz różnego rodzaju czynniki zewnętrzne.
Czytaj również: Odkąd podlewam tym storczyki, uginają się od kwiatów. Nie potrzebuję sklepowej odżywki
Ważne jest także to, aby odpowiednio stosować wodę po makaronie i nie uszkodzić naszego zamiokulkasa. Przede wszystkim, zanim użyjemy wody, musimy poczekać, aż całkowicie ona wystygnie. Niektórzy zalecają nawet, aby odczekać 24 godziny. Co prawda, woda zyska wtedy nieprzyjemny zapach, jednak wciąż będzie zdatna do użycia.
Podlewanie wodą po gotowaniu makaronu, powinno być wykonywane 2 razy w tygodniu. Możemy ją dostarczać, wlewając wodę bezpośrednio na korzenie roślin i pozostawiając ją na około 10 minut do wsiąknięcia. Drugą możliwością jest po prostu zraszanie podłoża wodą z makaronu. Obie metody są równie skuteczne i sprawią, że nasz zamiokulkas będzie prezentował się efektownie.
Zobacz też:
Skrzydłokwiat w mig wypuści nowe liście i kwiaty. Wystarczy kilka skórek tego owocu
Mój cyklamen uwielbia "zjadać" te owoce. Kwitnie po nich jak szalony
Zrób to z hostami w doniczkach. Bez problemu je przezimujesz