Pomidorki koktajlowe możesz uprawiać na balkonie. Zrób to, a obsypią się owocami
Zamiast kupować pomidorki koktajlowe jako dodatek do sałatek czy kanapek w sklepach, wyhoduj je na balkonie w swoim mieszkaniu. Do ich uprawy nie potrzebujesz wiele przestrzeni. Wystarczy, że zapamiętasz kilka podstawowych zasad i zastosujesz ten prosty, ogrodniczych trik, a będą duże, soczyste i bardzo smaczne.
Nie musisz wydawać pieniędzy na pomidorki koktajlowe w warzywniaku czy markecie. Możesz wyhodować je samodzielnie. I to nawet w mieszkaniu bez ogródka. Nie są to bowiem warzywa bardzo wymagające.
Aby zacząć uprawiać je samodzielnie, wystarczy ci niewielki balkon. Pamiętaj o tych kilku zasadach, a twoje pomidorki koktajlowe wyrosną duże i soczyste. Owoce będą miały średnicę nawet 3-4 cm, więc sąsiadki będą zerkać na nie z zazdrością.
W zależności od tego, czy zamierzasz wyhodować własne pomidorki koktajlowe na działce, czy w pojemnikach na balkonie, warto wybrać inną odmianę owoców. W gruncie najlepiej przyjmą się: "radana", "sungold", "chicco rosso", "mirabell" oraz "gartenperle", ale nie jest to najlepszy wybór, jeśli chodzi o uprawę na małej przestrzeni, w blokach.
Do sadzenia w skrzyniach i pojemnikach na balkonie idealnie sprawdzą się odmiany pomidorków koktajlowych takie jak:
- "Awizo F2" - wczesna odmiana pomidorów, o intensywnie czerwonych owocach. Wykazuje odporność na zarazę ziemniaczaną.
- "Pinokio" - również odmiana wczesna, jednak wytwarzająca pomarańczowe owoce.
- "Balconi Red" - jej owoce są duże i czerwone, zebrane w luźne grona. Jedna z najlepszych odmian pomidorów koktajlowych do upraw balkonowych.
- "Venus" - urocze pomidorki karłowate, o pomarańczowych owocach.
Może cię zainteresować: Pamiętaj o tym przed posadzeniem cebuli. Szkodniki nie będą dla niej zagrożeniem
Nie masz ogródka, ani działki, bo mieszkasz w bloku, lecz od dawna marzysz o własnych pomidorkach koktajlowych? Nic straconego, bo do ich uprawy wystarczy ci niewielki balkon, na którym postawisz pojemnik.
Nasiona na rozsadę możesz zakupić w każdym centrum ogrodniczym. Wysiej je pod koniec marca, lub w kwietniu, przykrywając około 0,5 cm warstwą podłoża. Skrzynię przechowuj w ciepłym i jasnym pomieszczeniu, regularnie je podlewając. Gdy kiełki się pojawią 2-3 krotnie je pikuj, a później, po kilku tygodniach sadzonki z liśćmi właściwymi przesadź do większych pojemników o głębokości minimum 25 cm. W maju możesz wystawić je na zewnątrz.
Gleba pod uprawę pomidorków koktajlowych musi być żyzna, przepuszczalna i lekka, a zarazem zasobna w składniki pokarmowe (m.in. bor). Idealny odczyn pH oscyluje w granicach od 5,5 do 6,5. Powinien być to więc torf zmieszany z ziemią ogrodową, piaskiem i kompostem. Można również stosować specjalistyczne podłoże do uprawy pomidorów i papryki.
Stanowisko powinno być słoneczne i zaciszne. Najlepiej sprawdzi się balkon od strony zachodniej lub południowo-wschodniej oraz ciepłe (minimum 20 stopni Celsjusza), aby pomidorki koktajlowe nie przemarzły. W jednej skrzyni można uprawiać maksymalnie dwie sadzonki. Rozstaw roślin powinien wynosić bowiem około 30-40 cm.
Czytaj również: Ogrodnik zdradza, kiedy przycinać jabłonie. Będą się uginać od owoców
Pomidorki koktajlowe na balkonie powinno się podlewać co 2-3 dni, gdy podłoże lekko przeschnie. Ich podłoże powinno być przez cały czas lekko wilgotne, ale nie zalane. Wody dostarczaj im rano lub wieczorem, aby nie doprowadzić do poparzenia roślin. Uważaj, by przypadkiem nie zamoczyć owoców, ich łodyg ani liści.
Jeśli chcesz cieszyć się obfitymi zbiorami, pamiętaj o nawożeniu pomidorów co 2 tygodnie. Do tego celu najlepiej sprawdzą się nawozy naturalne (organiczne lub biohumusy), a jeśli roślinom brakuje konkretnego minerału, warto zastosować odżywki dolistnie.
Aby pomidorki koktajlowe lepiej plonowały, powinnaś od czasu do czasu przyciąć ich pędy boczne. Powinny mieć jeden pęd główny oraz kilka skrajnych odgałęzień.
Zobacz też:
Weź z kuchni i owiń rośliny. Ochronisz je przed przymrozkami
Nie tylko kaktus bożonarodzeniowy. "Rybie ości" też pięknie kwitną
Pięknie wygląda i pachnie jak pierniczki. Zasadź teraz, a zakwitnie na Boże Narodzenie