Marzysz o magnolii w ogrodzie, lecz ceny sadzonek są zbyt wysokie? Możesz mieć je za darmo
Wiele osób marzy o magnolii w swoim ogrodzie, jednak skutecznie zniechęcają do tego aktualne ceny sadzonek. Na szczęście istnieje sposób, aby w prosty sposób rozmnożyć roślinę z gałązki. Dzięki temu nasz ogród będzie mógł tonąć w magnoliach bez dużego nakładu finansowego. Podpowiadamy, jak samodzielnie wyhodować tę roślinę.
Magnolie zachwycają spektakularnym kwitnieniem i niezwykłą urodą. Nic więc dziwnego, że wiele osób chciałoby je mieć w swoim ogrodzie. Często jednak ograniczeniem jest wysoka cena sadzonek. Z pomocą przychodzi metoda na samodzielne rozmnożenie magnolii. Wystarczy, że wybierzemy odpowiednie pędy.
Magnolia może być rozmnażana na kilka różnych sposobów - poprzez szczepienie, nasiona oraz z sadzonek. Jednak najprostszą i najbardziej dostępną metodą, z którą poradzą sobie nawet amatorzy ogrodnictwa, jest rozmnażanie magnolii przez odkłady. Możemy robić to zarówno jesienią, jak i wiosną.
W tym przypadku najważniejszym aspektem jest wybór właściwego pędu. Idealnym kandydatem jest młody, elastyczny pęd, który jest równocześnie zielony i zdrowy. Musimy usunąć z niego boczne pędy i liście, by roślina mogła przeznaczyć całą swoją energię na tworzenie nowych korzeni.
Czytaj również: Przesadzasz rośliny? Wsyp łyżeczkę tego produktu, aby nie martwić się pleśnią
Wiosenne rozmnażanie najlepiej wykonać poprzez odkłady powietrzne. Jest to najlepsza metoda, gdy rozmnażane pędy nie mogą być łatwo przytwierdzone do podłoża, dlatego zaleca się, aby stosować ją właśnie po zimie.
Cały ten proces rozpoczynamy, wybierając silny, jednoroczny pęd, na którym usuwamy liście na odcinku około 30 cm. Następnie wykonujemy nacięcia na korze pod ukosem, kierując je ku wierzchołkowi pędu. Kolejnym krokiem jest zasypanie go ukorzeniaczem.
Bardzo ważne jest umieszczenie pod korą torfu o luźnej strukturze. Dzięki temu materiał będzie okładał się wokół miejsca nacięcia i przylegających do niego odcinków pędu. Całość musimy odpowiednio zabezpieczyć, używając do tego rękawa foliowego i tworząc kokon.
W momencie, gdy przez folię będzie już widać korzenie, to znak dla nas, że proces ukorzeniania się powiódł. Wtedy to można odciąć pęd od rośliny matecznej poniżej kokonu i przenieść go na stałe miejsce w ogrodzie.
Zobacz też:
Zamiokulkas marnieje w oczach? Jesienią i zimą podlewaj go tym, a szybko wróci do formy
Skrzydłokwiat w mig wypuści nowe liście i kwiaty. Wystarczy kilka skórek tego owocu
Mój cyklamen uwielbia "zjadać" te owoce. Kwitnie po nich jak szalony