W grudniu nie zapomnij o funkiach. Potrzebują tego, by odżyć wiosną
Funkie, nazywane też hostami, potrzebują w grudniu naszej opieki. Przed nadejściem zimy trzeba wykonać dla nich pewien zabieg, żeby wiosną pięknie ozdobiły nasz ogród dekoracyjnymi liśćmi. Tylko dzięki właściwej pielęgnacji zapewnimy im zdrowy start w nowym sezonie. Sprawdź, co należy zrobić z tymi roślinami i pomóż im przetrwać nadchodzące mrozy.
Nawet w grudniu nie ma odpoczynku od prac ogrodowych. Niektóre rośliny wciąż potrzebują naszej uwagi. Tym razem bierzemy pod lupę popularne funkie, które już teraz mogą wymagać...przycinania. Z kolei młode okazy trzeba będzie dodatkowo zabezpieczyć przed mrozem.
Przycinanie funkii jest najważniejszym zabiegiem dla tych roślin, który trzeba wykonać przed nadejściem zimy. Kiedy zatem należy to zrobić?
Nie ma konkretnej daty na zimowe cięcie hostów. Musimy obserwować okazy - ten zabieg przeprowadzamy dopiero wtedy, gdy ich liście są całkowicie żółte albo brązowe. Jeśli przytniemy zielone części, to wówczas osłabimy funkie, które nadal korzystają ze składników odżywczych.
Potem pojawia się kolejne pytanie: jak prawidłowo przyciąć hosty w grudniu? To bardzo proste. Na początek łapiemy jedną ręką liście rośliny, natomiast drugą przycinamy je na wysokość około 5 cm nad podłożem.
Jeśli wykonamy ten zabieg we właściwym czasie, przestrzegając wysokości cięcia, to funkie w następnym sezonie będą obficie rosły. Wypuszczą mnóstwo dekoracyjnych liści.
Pamiętajmy jednak, żeby pozbyć się wszystkich martwych liści. Najlepiej wrzucić je do kompostownika. W przeciwnym wypadku dojdzie do rozprzestrzeniania się chorób grzybowych. Poza tym pozostałości po przycinaniu mogłyby stać się schronieniem dla gryzoni, tj. myszy czy nornice. Oprócz tego są źródłem groźnych patogenów.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Jak zabezpieczyć róże i zadbać o nie przed nadejściem mrozów?
Po przycinaniu warto okryć funkie warstwą ściółki np. słomą czy torfem. Dotyczy to zwłaszcza tych roślin, które zostały posadzone na nieosłoniętym stanowisku.
Ogólnie hosty są wytrzymałe na trudne warunki, jednak młode okazy, szczególnie te, które posadziliśmy w tym roku, wymagają okrywania na zimę. W ten sposób zabezpieczymy je nie tylko przed mrozem, ale także przed utratą wilgoci i wysuszeniem korzeni spowodowanym zimowym wiatrem.
Młode rośliny okrywamy zatem materiałem izolującym - świetnie sprawdzi się popularna agrowłóknina. Możemy też pokusić się o naturalne materiały, tj. suche liście, słoma, gałązki drzew iglastych.
Kilkuletnie okazy wymagają okrywania tylko wtedy, gdy posadziliśmy je w miejscach narażonych na działanie wiatru. Na osłoniętym stanowisku nie ma takiej potrzeby.
Zobacz też:
Paprotka zupełnie straciła wigor? Wystarczy 1 zmiana, a wróci do formy
Storczyk nie chce kwitnąć? Natrzyj tym liście, a w mig wypuści pąki
Cyklamen stracił formę? Tak wzmocnisz go w okresie jesienno-zimowym