Karczownik może zniszczyć tuje w ogrodzie. Spryskaj je tym, a więcej się nie pojawi

Karczownik ziemowodny (Arvicola amphibius) to gryzoń z rodziny chomikowatych, który jednak jedynie swym pochodzeniem i wyglądem kojarzyć się może ze słodkimi zwierzątkami domowymi. 

Jego zachowanie sprawia, że jest jednym z największych szkodników żerujących przez cały rok w pobliżu zbiorników wodnych, pól uprawnych i łąk, a nierzadko również w ogrodach. Gdy tylko go zauważysz, natychmiast podejmij odpowiednie działania. Lepiej spryskaj domowym opryskiem swoje tuje, bo inaczej karczownik całkowicie je zniszczy.

Może cię zainteresować: Ten krzew zniesie każdy upał i suszę. Wygląda egzotycznie jak różowy flaming

Karczowniki (nazywane również szczurem wodnym) mają małe uszy, wyłupiaste ciemne oczy i od 18 do 25 cm długości, a sam ich ogon może osiągnąć długość do 15 cm. Sierść szkodników jest szara, brązowa lub czarna, przy czym spód brzucha ma z reguły jaśniejszy kolor.

Gryzoń ten nigdy nie zapada w sen zimowy. W ogrodzie może stwarzać zagrożenie przez cały rok, największe jednak latem, bo wtedy jest tam najwięcej roślin, które może zniszczyć. 

Najłatwiej można natknąć się na niego w godzinach wczesno-porannych i późno w nocy. To zwierzę wszystkożerne zjadające zarówno pokarm roślinny, jak i małe kręgowce, owady, ślimaki czy mięczaki żerujące w ziemi. 

Karczownik podobnie jak kret tworzy podziemne korytarze, lecz jego kopce są niższe, mniej regularne i bardziej płaskie. Gdy tylko ulegną zniszczeniu, ponownie zaczyna je odbudowywać. Jest to wiec pracowity gryzoń. Niestety przez to niszczy podziemne części drzew i krzewów, uniemożliwiając im pobieranie składników odżywczych z podłoża. 

Gdy karczownik zaatakuje tuje, te zaczynają stopniowo brązowieć lub żółknąć od zewnątrz. Drzewka mają podgryzione pędy i korę, a w ich pobliżu znajdują się wydrążone tunele. Lepiej nie lekceważ tych sygnałów, bo całkowicie uschną. 

Czytaj również: Po kąpieli w tym soku storczyk wystrzeli liśćmi jak z procy. Wypuści też nowe kwiaty

Karczownik jest objęty częściową ochroną gatunkową, więc nie możesz robić mu krzywdy. Masz jednak prawo zniechęcić je domowym opryskiem na tuje do tego, by w dalszym ciągu podgryzały twoje drzewka. 

Do litra wody wlej 1 łyżkę olejku miętowego, lub lawendowego, (gryzonie nie znoszą ich zapachu), rozmieszaj i przelej do butelki z atomizerem. Spryskuj tuje i inne rośliny, które karczowniki sobie upodobały. Możesz również posadzić te rośliny dla długotrwałego efektu, a gryzoń na pewno szybko wyniesie się z twojego ogrodu. 

To jednak niejedyny sposób na karczownika w ogrodzie. Skuteczne w jego zwalczaniu są także odstraszacze dźwiękowe - elektroniczne, wiatraczki lub puszki na paliku. Gryzonie te są bowiem bardzo wrażliwe na dźwięki. Spróbuj trochę przy nich pohałasować, a na pewno nie będą skłonne długo przebywać na twojej działce.