W takiej temperaturze piecz kurczaka. Będzie chrupiący, ale też soczysty

Pałki z kurczaka pieczone w piekarniku to danie, które łączy prostotę przygotowania z wyśmienitym smakiem. Potrawa ta idealnie sprawdzi się zarówno na codzienny obiad, jak i podczas spotkań z rodziną czy z przyjaciółmi. Chcąc, by pałki smakowały idealnie, musimy wiedzieć, jak prawidłowo je piec. Dzięki temu kurczak będzie soczysty i chrupiący.

Chcąc, by pałki z kurczaka miały chrupiącą skórkę i równocześnie soczyste mięso, musimy wiedzieć, jak prawidłowo je piec. Okazuje się, że w tym przypadku każdy szczegół ma znaczenie. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na temperaturę, w jakiej pieczemy kurczaka.

Zbyt niska temperatura, może sprawić, że mięso będzie surowe. Z kolei za wysoka, przyczyni się do tego, że pałki będą suche, a ich skórka będzie przypalona. Przyjmuje się, że optymalną temperaturą do pieczenia kurczaka jest około 200 stopni Celsjusza. Oczywiście jest to też w dużej mierze zależne od tego, jak grube jest mięso.

Czytaj również: Teściowa dodaje 1 łyżkę do placków ziemniaczanych. Dzięki temu są chrupiące i mniej tłuste

Oprócz tego istotny jest czas pieczenia. W przypadku pałek o grubości około 3 cm należy je piec przez około 35-40 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza. Z kolei, gdy mowa o nieco cieńszych kawałkach, może wystarczyć nawet pieczenie ich przez 25-30 minut. Natomiast, gdy mamy do czynienia z wyjątkowo grubymi kawałkami kurczaka, może być konieczne wydłużenie pieczenia nawet do godziny. Wtedy to jednak należy ustawić temperaturę 180 stopni Celsjusza, aby nie doszło do przesuszenia mięsa.

Musimy pamiętać, że podane wartości mogą być zmienne. Wszystko bowiem zależy od tego, z jakiego piekarnika korzystamy. Najlepiej podczas pieczenia co jakiś czas kontrolować kurczaka.

Przygotowując kurczaka, musimy pamiętać nie tylko o odpowiedniej temperaturze oraz czasie pieczenia, ale także o tak kluczowej rzeczy, jaką jest marynata. Bez niej mięso nie wyjdzie tak smaczne.

Wiele osób poleca przygotowanie jej przy użyciu czosnku, miodu, oliwy, sosu sojowego oraz soku z cytryny. Połączenie tych składników ma dać nam szeroką gamę smaków, które przenikną mięso i równocześnie pozwolą zachować w nim soki.

Po naszykowaniu marynaty trzymamy w niej mięso przez co najmniej pół godziny. Dopiero potem wkładamy kurczaka do piekarnika. Warto dodatkowo co jakiś czas smarować mięso marynatą już  w trakcie pieczenia. Dzięki temu potrawa będzie miała głębszy aromat, a skórka stanie się idealnie chrupiąca.

Ważny jest także ostatni krok pieczenia kurczaka, czyli moment, w którym wyciągamy go z piekarnika. Musimy bowiem wiedzieć, jak rozpoznać, że mięso jest już gotowe do podania. Najlepiej robić to, po prostu obserwując je. Po upłynięciu wskazanego czasu pieczenia należy przyjrzeć się kurczakowi sprawdzając, czy mięso jest białe, a soki wypływające z niego nie są różowe, a klarowne.

Wobec tego wystarczy delikatnie naciąć pałkę, aby dowiedzieć się czy jest ona już smaczna i czy możemy serwować obiad. Jeżeli nie mamy pewności, możemy użyć termometru do mięsa. Należy wbić go w najgrubsze miejsce. Termometr powinien pokazywać co najmniej 75 stopni Celsjusza.