Takie kotlety jedzą w Poznaniu. Kluczowy jest jeden dodatek do mięsa
Choć Wielkopolska kojarzy się głównie z pyrami, kotlety poznańskie mają swoje wierne grono fanów. To danie, w którym klasyczne mielone zyskują zupełnie nowy charakter — wszystko za sprawą jednego, nieoczywistego składnika: startej kapusty. Efekt? Soczyste, aromatyczne kotlety, które smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Poznańska kuchnia słynie z prostoty, ale i pomysłowości. Kotlety z dodatkiem kapusty to jeden z tych przepisów, który zaskakuje smakiem i syci na długo. Poznaj sposób na domowe kotlety poznańskie — krok po kroku.
Smakują trochę jak gołąbki, choć z wyglądu w ogóle ich nie przypominają. Do przygotowania kotletów poznańskich będziesz potrzebować:
- ½ główki białej kapusty,
- 1 cebula,
- 1 jajko,
- 1 łyżka przecieru pomidorowego,
- 100 g ryżu,
- 2 ząbki czosnku,
- 500 g mięsa mielonego z łopatki,
- sól i pieprz.
Będziesz również potrzebować bułki tartej do obtoczenia kotletów oraz oleju roślinnego do smażenia. Najlepiej sprawdzi się klasyczny, czyli rzepakowy. W ostateczności możesz usmażyć je na smalcu.
Sprawdź również: Zalewasz ogórki do kiszenia taką wodą? Psujesz nie tylko smak, ale i wartości odżywcze
Zdejmij z kapusty wierzchnie liście i zetrzyj ją na tarce o grubych oczkach. Mięso mielone przełóż do dużej miski, dodaj kapustę, przecier pomidorowy, sól i pieprz. Wymieszaj dokładnie. Posiekaj cebulę i podsmaż ją na patelni, aż będzie szklista. Pod koniec smażenia dorzuć przeciśnięty przez praskę czosnek. Ugotuj ryż według instrukcji z opakowania i odstaw do ostudzenia. Do mięsa dodaj ostudzoną cebulę z czosnkiem, ryż i jajko. Całość dobrze wymieszaj. W razie potrzeby dopraw jeszcze solą i pieprzem. Zwilż ręce i formuj z masy okrągłe kotlety. Każdy kotlet obtocz w bułce tartej i smaż na rozgrzanym oleju, aż nabierze złotobrązowego koloru.
Kotlety poznańskie najlepiej smakują z ziemniakami z wody i zasmażaną kapustą. Świetnie sprawdzi się do nich także młoda, duszona kapusta. Albo możesz je po prostu podać z kromką chleba i ogórkiem kiszonym. Można je też odgrzewać na drugi dzień w piekarniku lub na suchej patelni.
Zobacz też:
Zerwij w ogrodzie i dorzuć do ogórków kiszonych. Będą chrupały, aż miło
Niespodziewani goście? Ten boski deser zrobisz w 15 minut i oczarujesz wszystkich
Ma mnóstwo witamin, a prawie nikt go nie je. Właśnie trwa sezon