Świąteczny bigos nigdy nie był lepszy. Odkąd go tym podlewam, znika ze stołu w 5 minut

Bigos jest klasycznym przykładem dania jednogarnkowego, które w grudniu jest często przygotowywane. Zazwyczaj pojawia się na polskich stołach w czasie świąt czy Sylwestra, ale oczywiście można go przygotowywać niezależnie od daty w kalendarzu.

W Wigilie jadany jest w wersji postnej - z kapustą, grzybami i przyprawami. W kolejne dni z różnymi rodzajami mięsa czy kiełbasy, aby był treściwy i zabijał głód na rodzinnych spotkaniach. Każdy ma inny sposób na jego przyrządzanie, ale gdy w Boże Narodzenie zrobisz bigos w ten sposób wszyscy poproszą o dokładkę.

Może cię zainteresować: Na święta serwuję krokiety z tym farszem. Biją na głowę te z kapustą i grzybami

Jedną z najważniejszych decyzji podczas przygotowywania bigosu jest dobór składników. Muszą mieć jak najlepszą jakość, zwłaszcza jeśli chodzi o wybór kapusty, która powinna być naturalnie kiszona. 

Warto jednak wymieszać ją z odrobiną kwaśniejszej odmiany, aby potrawa była lepiej zbilansowana, bardziej chrupiąca oraz idealnie skomponowała się z pozostałymi dodatkami. 

Czytaj również: Ulubiona ryba polskiej szlachty bije na głowę karpia. Prawie nie ma ości, jest zdrowa i smaczna

Nie zapomnij dołożyć do bigosu także suszonych wędzonych śliwek (ewentualnie wędzonego boczku i papryki) czy dobrze namoczonych, obgotowanych grzybów, które świetnie podkręcają smak. 

Pamiętaj także, że dodany do bigosu tłuszcz nie powinien być przypadkowy. W wersji klasycznej (z mięsem) najlepiej sprawdza się ten wytopiony bezpośrednio z mięsa, albo smalec, a w bigosie wigilijnym połączenie oleju rzepakowego z lnianym. 

Moja mama zawsze podlewa duszącą się kapustę wodą po gotowaniu grzybów. Pasuje do bigosu o wiele lepiej niż zwykła kranówka, ponieważ nadaje potrawie jeszcze więcej leśnego aromatu i pozwala smakom bardziej naturalnie się przeniknąć.