Robert Makłowicz dodaje to do placków ziemniaczanych. Wychodzą palce lizać
W dzieciństwie zajadaliśmy się plackami ziemniaczanymi. Mimo upływu lat to szybkie danie wciąż serwuje się na obiad czy kolację, jednak często wzbogacamy je o nowe składniki. Robert Makłowicz robi te placuszki z nietypowymi dodatkami, które sprawiają, że wychodzą niezwykle delikatne i puszyste.
Placki ziemniaczane Roberta Makłowicza różnią się od tych tradycyjnych. W środku są miękkie i pulchne, natomiast na zewnątrz chrupiące. Wyglądem przypominają racuchy, a do tego smakują obłędnie. Wszystko to dzięki 2 nietypowym składnikom.
Robert Makłowicz dodaje mleko do placków ziemniaczanych. Według jego receptury należy sparzyć starte ziemniaki w tym płynie. Dzięki temu smak placuszków jest delikatniejszy. Poza tym masa staje się bardziej jednolita - środek wychodzi miękki i aksamitny.
Kolejny nietypowy dodatek to świeże drożdże. Przygotowujemy z nich rozczyn, mieszając je z 1 łyżką mleka, 1 łyżką mąki i odrobiną cukru. Odstawiamy go na 15 minut, żeby zaczął pracować. W tym czasie w cieście powstają pęcherzyki powietrza, które sprawiają, że placki po usmażeniu wychodzą pulchne niczym racuchy. Co więcej, zyskują lekko orzechowy posmak. Reszta składników pozostaje bez zmian.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Jak zrobić ciasto brzoskwiniowe? Poznaj ten łatwy i szybki przepis
Ziemniaki to najważniejszy składnik tego dania, dlatego warto zastanowić się nad ich wyborem. Do placków ziemniaczanych najlepsze są kartofle z wysoką zawartością skrobi, czyli mączyste typu C. Dlaczego to właśnie one najbardziej nadają się do tych placuszków?
Mączyste ziemniaki z łatwością ściera się na tarce. Najważniejsze jest jednak to, że nie puszczają dużo wody. Dzięki temu nie rozpadają się w trakcie smażenia i nie wychodzą gumowate.
Pamiętajmy, żeby przed smażeniem odcisnąć je z nadmiaru wody. W przeciwnym wypadku masa będzie tak rzadka, że nie damy rady jej usmażyć.
Placki ziemniaczane najczęściej je się z kwaśną śmietaną albo jogurtem greckim. Wspaniale smakują również z twarożkiem i ze szczypiorkiem.
Te placuszki można oblać grzybowym albo koperkowym sosem. Jeśli lubimy dania na ostro, to idealnie sprawdzi się chrzan. Stanowią też świetny dodatek do gulaszu.
Na słodko smaruje się je musem jabłkowym albo obsypuje cukrem. Jak widać, możliwości jest naprawdę wiele.
Zobacz też:
Przepis siostry Anastazji na buraczki do słoików. Te 2 dodatki robią robotę
Mało kto wie, że są jadalne, choć rosną w wielu ogrodach. Idealne na przetwory
Pieczarki więcej nie ściemnieją podczas smażenia. Wystarczy kilka kropel tego