Reklama
Reklama

​Ewa Wachowicz robi gotowany sernik. Jest dużo smaczniejszy niż klasyczny

Gotowany sernik to jeden z tych deserów, które potrafią całkowicie odmienić świąteczny stół. Ewa Wachowicz przypomina o nim w swojej kuchni i zachęca, by w tym roku postawić na coś mniej oczywistego — kremowego, pachnącego wanilią i z chrupiącą warstwą bakalii. Poznaj przepis na sernik gotowany Ewy Wachowicz.

Ten nietypowy sernik to świetna alternatywa dla pieczonych wypieków. Jest delikatny, zawsze wychodzi i nie wymaga doświadczenia w cukiernictwie. Warto poznać jego sekret, zanim ruszy świąteczna gorączka.

Sernik gotowany Ewy Wachowicz — składniki

To właśnie odpowiednio dobrane składniki sprawiają, że gotowany sernik ma tak jedwabistą konsystencję. Masa przygotowywana na maśle i podgrzewana na kuchence nabiera wyjątkowej kremowości, a chrupiące dodatki świetnie ją przełamują. Składniki na sernik gotowany Ewy Wachowicz:

  • 1 kg twarogu (zmielonego dwukrotnie),
  • 4 jajka,
  • 1 szklanka cukru,
  • 1 laska wanilii,
  • 2 budynie śmietankowe,
  • 250 g masła,
  • herbatniki maślane,
  • orzechy włoskie,
  • migdały,
  • lukier do dekoracji.

Dodatek herbatników i bakalii na spodzie oraz wierzchu tworzy efektowną, lekko chrupiącą ramę dla delikatnej masy serowej. To prosty sposób na to, by deser prezentował się jak z cukierni.

Czytaj również: To zdrowa, tania, ale mało znana ryba. Gdy znajdę w markecie, robię zapasy

Jak przygotować sernik gotowany Ewy Wachowicz?

Roztop w garnku masło. W misce zmiksuj jajka z cukrem i wanilią, a następnie połącz z twarogiem i wsyp budynie. Wlej masę do garnka z masłem, mieszaj i podgrzewaj, aż zacznie delikatnie bulgotać. Na spodzie tortownicy ułóż herbatniki i posyp je prażonymi, posiekanymi orzechami oraz migdałami, po czym zalej całość gorącą masą serową i wyrównaj. Na wierzchu ponownie ułóż herbatniki, odstaw do całkowitego wystudzenia, udekoruj lukrem i pozwól, by sernik stężał przed podaniem.

Zobacz też:

Masz dość ryby po grecku? To po hawajsku będzie idealna na święta

Robi się w pięć minut, a znika w dwie. Idealna pasta do kanapek na śniadanie

Już nie zjem pieczeni i klusek z innym sosem. Jest lepszy, niż z restauracji

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciasta | przepisy | święta