Reklama
Reklama

W PRL-u mieli ją wszyscy. Przeszukaj szuflady, bo dziś jest bardzo dużo warta

Niektórzy przechowują stare rzeczy ze względu na ich wartość kolekcjonerską, a czasem sentymentalną. Przeszukaj swoje szuflady, a być może znajdziesz w nich dokument z czasów PRL-u, który dawniej miał każdy. Dziś ten przedmiot jest wart sporą sumę.

Pewne rzeczy były charakterystyczne dla czasów PRL-u. Dziś już nikt o nich nie pamięta, a mogą być warte niemałe pieniądze. Tak też jest z niektórymi dokumentami tj. Książeczka Sprzedaży Produktów Rolnych od Banku Spółdzielczego albo Instrukcja Obsługi Rowerów marki Romet z 1974 roku. Wyższą wartość od nich ma jednak książeczka mieszkaniowa PKO. Czym była i jaką kwotę można za nią dostać? Sprawdź już teraz. 

Książeczka mieszkaniowa PKO - co to za dokument?

W czasach PRL-u książeczka mieszkaniowa PKO służyła do gromadzenia pieniędzy na zakup własnego mieszkania. Osoba, która ją posiadała, mogła skorzystać z tzw. premii gwarancyjnej, gdy suma na wkład własny została uzbierana. 

W latach 80. przedmiot ten stał się bezużyteczny, ponieważ zebrane środki nie wystarczały na własne cztery ściany. Właśnie dlatego wiele osób wypłaciło pieniądze z tej książeczki, a jeszcze inni włożyli ją do szuflady, zapominając zupełnie o niej. 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Zniszczony banknot. Czy możesz nim płacić za zakupy?

Ile dziś jest warta książeczka mieszkaniowa PKO?

Minęło już kilka dekad, a bank PKO BP wciąż prowadzi milion kont z czasów PRL-u. Jest to dobry znak dla właścicieli książeczki PKO. Wiele Polaków może ubiegać się o pieniądze, które przesłali do Skarbu Państwa i zwrot wspomnianej premii gwarancyjnej

Od 2021 roku konieczna jest rejestracja książek mieszkaniowych, założonych przed 24.10.1990 roku. Jeśli ktoś posiada wspominany dokument, to może ubiegać się o jego likwidację i z tego tytułu otrzymać nawet 12 tysięcy złotych, co stanowi średnią sumę. 

Co zrobić, żeby otrzymać zwrot za książeczkę mieszkaniową PKO?

Żeby otrzymać zwrot za książeczkę mieszkaniową PKO, należy ją zarejestrować. Jeśli ktoś zgubił lub zniszczył dokument, w którym zbierał pieniądze, to można rozwiązać ten problem, udając się do PKO BP. 

W banku pracownicy bezpłatnie wyliczą premię mieszkaniową. Pamiętajmy jednak, że za każdym, kolejnym razem przy wyliczeniu będziemy musieli zapłacić 35 zł. 

Pieniądze, które otrzymamy z banku, będzie można przeznaczyć np. na budowę, wkład własny, zakup lub remont domu czy mieszkania, a także spłatę kredytu. 

Zobacz też:

Nie płacisz abonamentu RTV? Możesz stracić środki z konta

Masz taką pięciozłotówkę? Sprawdź dobrze, bo jest warta 100 000 zł!

​Robisz to z deszczówką na swojej posesji? Grozi ci 10 tys. kary

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pieniądze | oszczędności