W PRL-u nosiło je wiele osób. Dziś kolekcjonerzy płacą za nie krocie
Stare zegarki z czasów PRL-u zyskują drugie życie. Choć kiedyś były powszechnym elementem codziennego ubioru, dziś stały się prawdziwymi skarbami dla kolekcjonerów. Za dobrze zachowane modele polskiej marki Błonie pasjonaci są w stanie zapłacić nawet kilka tysięcy złotych.
Moda na przedmioty z minionej epoki trwa w najlepsze. Po meblach, porcelanie i płytach winylowych przyszła kolej na zegarki, które niegdyś nosili nasi dziadkowie i rodzice.
Dawniej były symbolem prestiżu i praktyczności, dziś stanowią wyjątkową pamiątkę z przeszłości. Coraz więcej osób szuka ich na aukcjach, w antykwariatach i na internetowych grupach kolekcjonerskich. Ceny potrafią zaskoczyć, zwłaszcza gdy mowa o oryginalnych egzemplarzach, które zachowały się w dobrym stanie. Zainteresowanie dotyczy przede wszystkim modeli polskiej marki Błonie, która w latach 50. i 60. XX wieku była dumą rodzimego przemysłu precyzyjnego.
Sprawdź również: Masz taki dokument? Dostaniesz zniżkę i nie chodzi o Kartę Seniora
Zakłady Mechaniczno-Precyzyjne w Błoniu rozpoczęły produkcję zegarków w 1956 roku. W tamtym czasie na rynku dominowały radzieckie marki Rakieta i Pobieda, jednak Polacy postanowili stworzyć własne, unikalne konstrukcje. Początkowo korzystano z importowanych mechanizmów, później jednak powstały autorskie kalibry, które zyskały uznanie użytkowników. Zegarki Błonie wyróżniały się dwupoziomowymi tarczami, subtelnymi wskazówkami i eleganckim, minimalistycznym designem. W latach 60. nosili je zarówno zwykli obywatele, jak i przedstawiciele ówczesnych elit.
Sprawdź również: Szukają pomocników śmieciarzy do pracy. Płacą minimum 15 tys. zł miesięcznie
Wśród wielu projektów marki szczególnie cenione są zegarki z serii Polan, wyprodukowane w limitowanej liczbie zaledwie 200 egzemplarzy. Wyróżniały się ażurowymi wskazówkami i charakterystyczną tarczą, która do dziś zachwyca kolekcjonerów. Dziś właśnie te modele osiągają najwyższe ceny na rynku wtórnym. Dla wielu miłośników vintage to nie tylko zegarek, ale też kawałek historii polskiego rzemiosła.
Odrestaurowane zegarki z dawnych lat osiągają dziś imponujące ceny. Według danych z serwisu Archiwum Allegro, niektóre egzemplarze sprzedano za ponad 3 tysiące złotych. Na przykład w 2023 roku jeden z zegarków z lat 60. znalazł nabywcę za 3 299 zł, a podobne oferty pojawiały się również w poprzednich latach. Dla porównania nowe modele Błonie, które marka ponownie wprowadziła na rynek w 2014 roku, kosztują od 1 500 do 2 500 zł. Jednak to właśnie oryginały z PRL-u budzą największe emocje i stanowią prawdziwe perełki w kolekcjach pasjonatów.
Zobacz też:
Nie przepłacaj za węgiel. Tu znajdziesz najlepsze ceny w Polsce
Jeden przelew i telefon od skarbówki. Mogą wejść na konto bez twojej wiedzy
Takiej flagi nie wywieszaj na 11 listopada. Grozi ci spory mandat