Masz dość puszących się włosów? Wystarczy kilka kropel, a będą gładkie i lśniące

Chcąc osiągnąć idealne gładkie i proste włosy, w pierwszej kolejności sięgamy po prostownice. Nie zdajemy sobie jednak sprawy z tego, jak bardzo wyniszcza ona naszą fryzurę. Łuski włosa traktowane wysoką temperaturą zaczynają się rozchylać. W efekcie po myciu na głowie zostaje puch.

Puszenie się włosów może być także spowodowane brakiem pielęgnacji. Kosmyki potrzebują ochrony w postaci masek, odżywek czy olejków. Produkty zabezpieczają przed łamaniem, rozdwajaniem, które może się objawiać puszeniem.

Jeśli włosy się puszą, może to oznaczać, że są zniszczone. Nie znaczy to jednak, że trzeba je od razu ścinać. Włączając odpowiednią pielęgnację i określone sposoby pozbędziemy się uciążliwego puchu. Włosy odzyskają dawny blask, będą wygładzone i miękkie.

Czytaj także: Zmieszaj 4 składniki i nałóż na włosy. To najlepsza domowa maska za grosze

Na puszenie się włosów idealnie sprawdzi się olejowanie. Na końcówki wystarczy nałożyć jedynie kilka kropel wybranego oleju i dokładnie je rozprowadzić. Tak przygotowane włosy warto pozostawić na całą noc.

Dla dodatkowej ochrony naolejowane włosy należy związać w warkocz bądź założyć specjalny czepek ochronny. Po przespanej nocy włosy dokładnie myjemy i nakładamy na nie odżywkę. Po wyschnięciu kosmyki będą wygładzone, miękkie i lśniące.

Olej przez całą noc dogłębnie nawilży włosy. Domknie łuski spuszonych końcówek, przez co będą wydawać się gładsze i lepiej dociążone. Dodatkowo produkt zadziała zabezpieczająco i zapobiegnie dalszemu niszczeniu się włosa.

Pielęgnacja spuszonych włosów za pomocą masek lub odżywek będzie jeszcze efektywniejsza, gdy do takich produktów będziemy dodawać oleje. Wystarczy, że na dłoń nałożymy niewielką ilość odżywki i połączymy ją z kilkoma kroplami wybranego oleju.

Taką mieszankę nakładamy na wilgotne włosy. Odżywkę lub maskę z olejem trzymamy na końcówkach około 5-10 minut. Po tym czasie spłukujemy je ciepłą, ale nie gorącą wodą. Po wyschnięciu fryzura będzie wyraźnie odżywiona i nie będziemy już musieli martwić się o puszenie.

Jeśli chcemy, aby nasze włosy nie puszyły się, istotne jest także to, czy je suszymy. Do większego puszenia się i kołtunienia przyczyni się pozostawianie mokrych włosów do naturalnego wyschnięcia. To ogromny błąd. Dodatkowo takie zachowanie skutkuje namnażaniem bakterii na skórze głowy oraz jej częstszym przetłuszczaniem się.

Po każdym myciu włosów należy je delikatnie odcisnąć w ręcznik wykonany z bawełny. Unikamy agresywnego pocierania o nie czy czochrania. Następnie suszymy je za pomocą suszarki z zimnym nawiewem. Po kilku chwilach włosy o wiele łatwiej rozczeszemy, więc robimy to. Proces można wspomóc, używając serum lub olejku bez spłukiwania.

Po takim zabiegu włosy będą wygładzone, a ich łuski domknięte dzięki zimnemu nawiewowi. Zarazem końcówki nie będą narażone na mechaniczne uszkodzenia, na które są podatne, gdy są mokre.

Włosy niszczą się nie tylko w dzień, ale także nocą, gdy przez długi czas pocierane są o poduszkę. Z tego powodu, gdy chcemy zapobiegać puszeniu się włosów, warto zaopatrzyć się w jedwabną lub satynową poszewkę na poduszkę. Ta materiały nie drażnią aż tak kosmyków, jak standardowe pościele.

Ponadto włosy dobrze jest ochronić, zaplatając je w warkocz lub ubierając specjalistyczny czepek, wykonany z oddychającego materiału jak bawełna lub jedwab. Dzięki takim trikom będziemy codziennie budzić się z piękną i wygładzoną fryzurą.