Reklama
Reklama

Zapomnij o elektyzujących się ubraniach. Wystarczy, że wrzucisz do suszarki 1 kulkę

Elektryzujące się ubrania to zmora niemal każdego, kto korzysta z suszarki bębnowej. Sweter przyklejony do pleców, spódnica, która „kopie prądem” są nieprzyjemne w użytkowaniu i powodują dyskomfort. Na szczęście można ten efekt złagodzić i to bez zmiany proszku, czyli płynu, ale dzięki dodaniu do bębna zawiniętej w kulkę folii aluminiowej.

Dlaczego ubrania elektryzują się po suszeniu?

Podczas suszenia tkaniny ocierają się o siebie, a to powoduje gromadzenie ładunków elektrostatycznych. Poliester, akryl czy mikrofibra są w tym mistrzami - im więcej syntetyków w bębnie, tym większe ryzyko, że wyciągniesz z suszarki mini fajerwerki. Sucha, zimowa aura tylko potęguje efekt.

Co zrobić, żeby ubrania się nie elektryzowały?

Choć problem jest dokuczliwy, walka z nim może być prosta i skuteczna. Ten sposób jest darmowy i banalny:

  1. Weź arkusz folii aluminiowej.
  2. Zgniataj go tak długo, aż powstanie kulka wielkości piłeczki golfowej.
  3. Wrzucasz kulkę do bębna razem z mokrymi ubraniami.
  4. Po zakończeniu programu wyjmujesz suche, pozbawione elektryczności rzeczy.

Folia aluminiowa pełni funkcję przewodnika - przechwytuje i rozprasza nagromadzone ładunki elektrostatyczne, zanim zdążą one osadzić się na tkaninach i wywołać efekt ich elektryzowania.

Dlaczego warto dodawać kulkę folii do prania?

  • Minimalne koszty - folia aluminiowa znajduje się zazwyczaj w każdym domu, a jedna starannie uformowana kulka może być używana wielokrotnie, nawet przez kilkadziesiąt cykli suszenia.
  • Brak środków chemicznych - metoda nie wymaga stosowania dodatkowych preparatów, dzięki czemu ubrania pozostają wolne od sztucznych zapachów czy substancji chemicznych.
  • Efektywność energetyczna - aluminiowa kulka zapobiega zbijaniu się tkanin w bębnie, co poprawia cyrkulację powietrza i może skrócić czas suszenia.
  • Rozwiązanie przyjazne środowisku - kulka z folii może być używana wielokrotnie, co ogranicza ilość odpadów w porównaniu z jednorazowymi produktami, takimi jak chusteczki antystatyczne.

Czy bezpieczne jest suszenie z kulką z folii aluminiowej?

Tak, pod warunkiem że kulka jest porządnie uformowana - gładka, bez ostrych krawędzi. Bęben suszarki nie ma otwartego ognia ani elementów, które mogłyby wejść w zwarcie z kawałkiem folii. Metalowa kulka obraca się razem z praniem i niczemu nie szkodzi. Ale czasem nie pomaga, i wtedy prawdopodobnie pomoże dołożenie kolejnej.

Przy dużych wsadach pełnych syntetyków możesz dorzucić dwie albo trzy kulki. Ale nie przesadzaj - zbyt wiele spowoduje tylko większy hałas w bębnie.

Co zamiast kulek z folii aluminiowej?

Nie tylko kulki z folii aluminiowej dają radę w starciu z elektryzowaniem się odzieży podczas suszenia mechanicznego. Na rynku znajdziesz wiele alternatyw, takich jak:

  • kule z wełny - działają podobnie, dodatkowo zmiękczają ubrania, ale kosztują kilkadziesiąt złotych,
  • chusteczki antystatyczne - jednorazowe, pachnące, ale generują odpady,
  • płyny do płukania - skuteczne, choć nie każdy lubi dodatkową chemię na tkaninach.

Na tle tych opcji jednak aluminiowa kulka wygrywa prostotą i dostępnością. Posłuży Ci wielokrotnie, właściwie... dopóki się nie rozpadnie. Zazwyczaj wytrzymuje kilkadziesiąt cykli.

Zobacz też:

​Wiele osób myśli, że to najzdrowsze pieczywo. Dietetyk zdradza, jak jest naprawdę

Tego triki na śnieżnobiałe firanki na pewno nie znasz. Więcej nie użyjesz wybielacza

Widzisz to w swojej lodówce? Jeśli chcesz ją uratować, lepiej działaj szybko

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: domowe sposoby | triki