​Wlewaj do porannej kawy zamiast mleka krowiego. Jest zdrowe i ma mniej kalorii

W przypadku kawy z mlekiem należy wyróżnić dwie grupy osób, które powinny unikać tego typu połączenia. Chodzi o osoby z nietolerancją laktozy, a także te dbające o sylwetkę i ilość spożywanych kalorii. W pierwszej sytuacji wypicie kawy z mlekiem krowim poskutkuje biegunką, bólami brzucha, wymiotami lub wzdęciami. Niestety jest to częsta przypadłość, która dotyka od 20 do nawet 37 proc. dorosłych Polaków.

Sprawdź również: Nie możesz odkręcić słoika z przetworami? Zamiast po otwieracz, sięgnij po ten przedmiot

Dla osób dbających o sylwetkę i liczących spożywane kalorie, dodatek mleka krowiego może znacznie zwiększyć ich wartość w bilansie dnia. Oczywiście w tym przypadku dokładna liczna kalorii zależy od rodzaju mleka, jaki dodajemy oraz ilości. Standardowo jest to 100 ml mleka dodanego do kawy. Jeśli wykorzystamy mleko 2 proc., będzie to niespełna 50 dodatkowych kalorii, natomiast w przypadku mleka 3,2 proc. ta wartość zwiększy się do 65 kalorii.

Na szczęście dla smakoszy kawy z mlekiem, nie tylko tych z nietolerancją laktozy czy dbających o linię, jest jeszcze inne rozwiązanie. Chodzi o mleko migdałowe, czyli napój roślinny stworzony z nasion owoców migdałowca zwyczajnego. W 100 ml znajduje się jedynie 30 kalorii, czyli ponad dwukrotnie mniej, niż w przypadku mleka 3,2 proc. Dodatkowo zawiera ono sporo wapnia, a także witaminy E. Podczas zakupów warto jednak dokładnie przeczytać skład. Im więcej migdałów w danym napoju, tym będzie on zdrowszy. Powinniśmy także unikać produktów z dodatkiem cukru lub substancji słodzącej, gdyż w takim przypadku ich kaloryczność również będzie wyższa.